Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daria
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:01, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
sprobowac zawsze mozna:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karen
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:10, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no pewnie: i to chodzi; jak cię wywalą drzwiami, wejdź oknem,
jak mi ostatnio ktoś podpowiedział...
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 10:52, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ewentualnie szantażuj dyrygenta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12:04, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
karen
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:55, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
w większości przypadków i tak dostaniesz milion jeden szans zanim dyrygent zdobędzie sie na odwagę żeby powiedzieć: "jesteś zerem, nie nadajesz się" lub coś w tym rodzaju...a milion jeden szans to okazja, żeby się sporo nauczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Czw 13:59, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Różnie to z tym wywalaniem bywa, ale trzeba się zdobyć na odwagę i przynajmniej popytać, pójść na przesłuchanie. Ja tak zrobiłam. W jednym nie chcieli sopranów, w drugim nie odpowiedzieli na maila. Trzecia była Viva. To już nie było okno, Karen, to był komin, ale się udało i (miejmy nadzieję) nie zapowiada się na to, żebym miała wylecieć. Walcz, Daria!
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:28, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dzieki za odpowiedz napisalam maila do jednej dyrygentki i powiedzial ze nawet jesli mam 13 lat a ona przyjmuje od 11 to jesli ladnie zaspiewam na przesluchaniu by mnie przyjela. zobaczymy:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiku
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biecz
|
Wysłany: Czw 1:08, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak się wtrącę... Dla mnie chór amatorski, to taki, do którego może przyjść każdy kochający śpiew bez względu na wykształcenie muzyczne, zaś w profesjonalnym są jakieś określone wymagania co do przynależności (dyplom szkoły muzycznej itp.). Proste ;p Tak to idzie na moje rozumienie, które niekoniecznie musi być zgodne z prawdą ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altówka_Mozarta
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:54, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
chór amatorski to (wg mnie) chórek np. w szkole ogólnokształconcej, albo przy kościele (typu scholki). Uważam oczywiście że lepiej śpiewać w chórze zawodowym. Zawsze to uśilnia głos itp, itd :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamulec
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:01, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Altówka_Mozarta napisał: | chór amatorski to (wg mnie) chórek np. w szkole ogólnokształconcej, albo przy kościele (typu scholki). Uważam oczywiście że lepiej śpiewać w chórze zawodowym. Zawsze to uśilnia głos itp, itd |
według mnie chór zawodowy to taki, w którym chórzyści to osoby zarabiające na śpiewaniu. Takich chórów w Polsce jest może kilkanaście. Wszystkie inne to chóry amatorskie. Polski Związek Chórów i Orkiestr do którego powinni należeć wszyscy chcący brać udział w różnego rodzaju konkursach będących pod patronatem owego stowarzyszenia skupia tylko i wyłącznie chóry amatorskie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|