Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobas
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 8:05, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm ? Moja przygoda z chórem zaczęła sie w Halandii w małym nadmorskim miasteczku. Mój znajomy (śpiewający inaczej) zaprosił mnie wówczas na próbę męskiego chóru, dziś nie pamiętam już jak sie ten chór nazywał, ale wówczas śpiew tych facetów zrobił na mnie takie wrażenie, że postanowiłem bliżej poznać tajniki śpiewu chóralnego. Do tej pory imałem się różnych takich...(kapela weselna, jakiś zespolik itp.) Bakcyl został wtedy połknięty. Więc kiedy pod koniec 1999r. powstał w naszej parafii projekt założenia chóru, oboje z małżonką poszliśmy na spotkanie organizacyjne. W 2000r. wspólnie z naszą pierwszą panią dyrygent panią Kasią zaczęliśmy tworzenie chóru (zupełnie od podstaw). Dziś nasz chór liczy ok 30 osób, w ubiegłym roku mieliśmy okazję wykonać Mszę koronacyjną - Mozarta z orkiestrą kameralistów NOSPR w Katowicach. No a ja śpiewam sobie w tenorkach, moja lepsza połowa w altach, więc mogę powiedzieć, że jesteśmy chóralną rodzinką od 7 lat.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia :))
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:15, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie zaczeło sie od tego że mój Pan od muzyki powiedzial że z takim głosem to daleko zajjde wiec zaczełam chodzic na chór szkolny potem stwierdzilam że w szkole to jest za mało i zaczełam śpiewać w chóórze mojego nauczyciela muzyki... i aż do tego dnia dziekuje mu żę ujrzał we mnie ten talent i powiedział zebym sie swojego głosu nie wstydziła... i jest wogule fajnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:58, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kasia ) napisał: | i jest wogule fajnie |
nie wontpie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
motyw
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:24, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mama w wieku 7 lat przekupila mnie batmanem z kiosku ;( i tak zostalem do dzisiaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
salma
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dziki wschód
|
Wysłany: Sob 21:42, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
motyw napisał: | Mama w wieku 7 lat przekupila mnie batmanem z kiosku ;( i tak zostalem do dzisiaj |
bardzo pozytywnie!!! jak się kiedys dzieci doczekam, to juz wiem co im kupie
swoją drogą przeraża mnie czasami mysl, ze moje dziecko- jesli juz by sie takie znalazło- nie miało by słuchu muzycznego.... i co wtedy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
olucha92
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń/Lubicz
|
Wysłany: Śro 18:10, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze w podstawówce pani od muzyki powtarzała mi, że mam przyjść na chór, ale ja nie chciałam. Potem trafiłam do gimnazjum... Pani Ola Kwiatkowska ( nauczyciel sztuki) w sumie siłą zaciągnęła mnie na próbę...
Nie spodobało mi się to... Jednak pewnego dnia, pani Ola zaproponowała, żebym śpiewała w zespole kameralnym Corona Borealis I od tego momentu zakochałam się w muzyce chóralnej... Śpiewam już 4 rok. Zespół ten prowadził i prowadzi nadal pan Ariela Radomiński.. Wspaniały człowiek, który ciągle zachęca i motywuje nas do "działania"... Właśnie dziś wróciliśmy z Bydgoszczy ze srebrnym kamertonem z Ogólnopolskiego Konkursu Chórów A'cappella.... Jestem szczęśliwa i wdzięczna osobą, które w pewnym sensie zmusiły mnie do śpiewania
Pozdrawiam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziorka14
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Korytowo/ Bukowiec
|
Wysłany: Sob 8:36, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie wszystko zaczeło się od muzyki w gimnazjum. Od września mieliśmy mieć nowego nauczyciela i mieliśmy nadzieje że będzie chociaż trochę lepszy od porzedniego no i tak trafił do nad Pan Andrzej. Wprowadził wiele zmian i w tym stworzył taki mały chór szkolny który miał uświetniać uroczystości szkolne ale (na szczęście) na tym się nie skończyło ja w sumie z ciekawości poszłam na chór i tak zostało i wcale tego nie żałuje:) pozdrawiam naszego dyrygenta Pana Andrzeja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alanel
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 11:42, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
chór
Mamusia w podstawówce popchnęła na chórek....
Tak od 2 klasy się to rozwijało jako zajęcie aż w gimnazjum stało się pasją
a teraz bez chóru chyba bym umarła...
tyle ludzi idzie poznać, zwiedzić wiele miejsc, nauczyć się dużo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:01, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie starsza siostrzyczka - już studiowała na naszej uczelni i śpiewała - kazała, to przyszłam - z wielkimi oporami, bo byłam strasznie nieśmiała , a tu trzeba dać się "przesłuchać". Jakoś to przeżyłam i mój cichutki pisk został zakwalifikowany do I sopranów, ale to już było bardzo dawno temu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sergiusz
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:43, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie wciągnał kuzyn. Jako ze był zaprawiony już w tych bojach(chyba miesiąc różnicy) tak więc i mnie postanowil zapoznac z chorem. no i się zaczeło. rozmowa z Mistrzem:) i tak oto spiewam w chorze:P
nie powiem fajnie jest:)
a jesli milosnik muzyki choralnej :
ten nowoczeny chorał gregoriański jest arcygenialny:)
Ostatnio zmieniony przez Sergiusz dnia Pon 21:24, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
paolo
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmno
|
Wysłany: Śro 22:00, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zgadza sie, ja go wciągnąłem ;p a jesli o mnie chodzi to ja ogólnie lubiłem podspiewywać sobie i miałem zamiar zapisać sie do jakiegoś choru ale nie wiedziałem gdzie i jak, az do czasu gdy kolezanka powiedziała mi ze sie zapisała do chóru no i umówiła mnie na rozmowe z naszym dyrygentem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danka93
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:17, 17 Maj 2008 Temat postu: a |
|
|
a mnie 3 lata temu przyprowadzila kolezanka... sama byla po pierwszej próbie..i już na pierwszej próbie "zakochałam" się w śpiewie i tak już zostało do dnia dzisiejszego
pozdrwiam CC :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijaga
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 11:31, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja zaczełam śpiewać w chórze, gdyz babcia wysłała mnie do szkoły muzycznej. Na początku nie było zajęć z chóru - przez jakieś 6 lat. Później w gimnazjum zaczęłam uczęszczać na chór - bardzo mi sie spodobało...i gdy byłam juz w liceum to przeszłam na orkiestre, ale zaczęłam tęsknić za chórem... .
A, że jakoś w tym czasie powstawał na Politechnice Wrocławskiej filia w Wałbrzychu Kameralny chór Akolada więc nie zaszkodziłoby spróbować - pomyślałam. Nio i tak śpiewam już ponad rok...cdn
Ostatnio zmieniony przez mijaga dnia Sob 11:33, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
do20
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Czw 12:35, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zacząłem śpiewać w czwartej klasie podstawówki. Koleżanka zaciągnęła mnie bo chciała żeby w chórze był ktoś kto ją zna. Potem okazało sie że znaliśmy dużo ludzi.Bardzo nam się to spodobało więc śpiewamy tam do dzisiaj..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zel93
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:26, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja może nie należe do żadnego chóru, ale należe za to do diakoni ewangelizacyjnej złożonej z 10 osób . Diakonia śpiewa co tydzień na spotkaniach Odnowy w Duchu Świętym, do której należy moja mama. I tak się zaczęło te śpiewanie ...
Pod koniec wakacji mama wiedząc, że uwielbiam śpiewać spytała się czy nie chciałbym wstąpić do diakoni. Pomyślałem sobie, że fajnie sobie w takiej grupie pośpiewać, ale się wstydziłem . Jednak poszedłem na próbę i od tamtej pory nawet nie myślę, by przestać tam śpiewać. Rozwinęliśmy się tak, że śpiewamy w polanicy, strzegomiu a 14 czerwca na mszy za poligon do którego należy nasz jeżeli się tak wypowiem dyrygent .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|