|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:24, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Raczek napisał: | Chodzi o płytkę... za którą oddałbyś miesięczny przydział piwka... oj chyba się zapędziłem |
Oj, chyba się zapędziłeś
Nie, nie wymiguję się. Po prostu taka płyta dla mnie nie istnieje.
Jeśli na bezludną wyspę zabrałbym choćby jedną z płyt wymienionych wcześniej i tak, prędzej czy później (np. po 100 przesłuchaniach) miałbym jej serdecznie dosyć. Lubię różnorodność i dobieram muzykę do aktualnego nastroju, a w każdej epoce, w każdym gatunku i rodzaju muzyki można znaleźć genialne utwory, genialnie wykonane i nagrane.
Gdybyście zapytali o książkę, też bym się wahał, ale pewnie zabrałbym "Imię róży" Umberto Eco, które przeczytałem już ze sześć razy i ciągle odkrywam nowe ukryte warstwy znaczeń, symboli, uniwersalnych myśli...
Ale na czytanie książek mam mniej czasu (chłonę przeciętnie jedną na miesiąc), podczas gdy muzyki słucham 3-4 godziny dziennie i być może stąd wynika mój kłopot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ajcek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Śro 21:41, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chodzi o płytke dla której ratowania wbiegłbyś na 10 piętro płonącego wieżowca |
To by była totalna głupota. Każdą płytę można przecież ściągnąć jeszcze raz z Emiula w bezstratnej kompresji APE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 7:21, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Michał napisał: | Po prostu taka płyta dla mnie nie istnieje.
| Każdy z nas myśli chyba podobnie; traktujemy jednak ten temat jako możliwość zaprezentowania jednej lub kilku z najbardziej ulubionych płyt.
Ze względu na charakter forum mówimy tu przeważnie o muzyce chóralnej. Czyżby muzyka instrumentalna (koncerty skrzypcowe, fortepianowe, muzyka kameralna, symfoniczna, operowa itd.) zeszła na dalszy plan? Tu bowiem też byłby problem, co wybrać: Pory Roku Vivaldiego, IX Symfonię Brucknera, Symfonię Klasyczną Prokofiewa czy może...? To tak np. tylko oczywiście.
Ajacek napisał: | To by była totalna głupota. Każdą płytę można przecież ściągnąć jeszcze raz z Emiula w bezstratnej kompresji APE | To jest "temat morze", więc nie wypowiem się w tej kwestii, przynajmniej na razie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 7:35, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Każdą płytę można przecież ściągnąć jeszcze raz z Emiula w bezstratnej kompresji APE |
Pomijam świadomie oczywistą kwestię kradzieży... Dla mnie płytka to w 75/80% krążek z nagraniem i w 20/25% pudełko z książeczką która często zawiera szereg cennych informacji (tekst dzieła z tłumaczeniami, komentarze muzykologiczne, informacje o wykonawcach itd.). Lubię wobec tego gdy płytka jest dobrze wydana. Często bywa tak, że jeśli mam coś przegranego to i tak ostatecznie po jakimś czasie kupuje sobie oryginał A że nie mogę sobie pozwolić na więcej niż 1 płytkę na 1-2 m-ce, trudno... jakos to przezyję.
A przy okazji chciałbym pochwalić się skarbem który wygrzebałem wczoraj w EMPIku Byc może nie powinno sie to znaleźć w tym dziale, ale gdzie indziej?
Stabat Mater Domenico Scarlatti przeznaczone na 10 (sic!) głosów i basso continuo - rzecz moim zdaniem genialna. Gęsta polifonia przypominająca miejscami motety Bacha, miejscami pachnąca nieco stylem palestrinowskim czy nawet Tallisem. W życiu bym się nie spodziewał że twórca głównie utworów klawesynowych (czyli na "maszynę do pisania" jak twierdza niektórzy) popełni takie cudeńko. Widocznie rok 1685 był wyjątkowo łaskawy dla muzycznej Europy - urodził się w nim J. S. Bach, J. F. Haendel no i D. Scarlatti Na płytce znaleźć mozna jeszcze całkiem niezłą mszę (tym razem "tylko" cztery głosy) autorstwa Domenico.
Utwory wykonuje zespół Concerto Italiano. Po wstepnym przyzwyczajeniu się do charakterystycznej włoskiej emisji, jakże różnej od belgijskiej czy angielskiej do których przywykłem, pozostaje juz tylko rozkoszowanie się tą niebiańską muzyką
Płytka pochodzi z poświęconej barokowi serii wydawnictwa "naive" i dostępna jest (tak jak i pozostałe kilkanaście pozycji tej serii) w EMPIKu. Ja zapłaciłem za nią 39 zł, co wydaje mi się ceną niezwykle uczciwą Polecam wszystkim którzy będą mieli okazję nabyć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 9:09, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
marianek napisał: | Każdy z nas myśli chyba podobnie; traktujemy jednak ten temat jako możliwość zaprezentowania jednej lub kilku z najbardziej ulubionych płyt. |
W takim razie, czy nie lepiej będzie sukcesywnie prezentować ulubione nagrania z krótkim komentarzem i próbkami dźwiękowymi w dziale "Recenzje"? Inaczej, ten wątek jest dla mnie trochę jałowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Czw 9:29, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym sie z tym nie zgodziła. I owszem, mam sporo płyt, które po setnym przesłuchaniu znudziły mi się i nie sięgam po nie od tego czasu. sąjednakowoż i takie, do których, pomimo chwilowego odrzucenia, ciągle wracam. Jedną z takich płyt jest przegrana przez kogoś dla mnie "Lux Aeterna" Lauridsena.
Jeśli chodzi o muzykę instrumentalną, to absolutnie ulubioną jest koncert a-moll Griega w wykonaniu: Dubravka Tomsic fortepian, Orkiestra Symfoniczna Radia Ljubljana, pod batutą Antoniego Nanuta. Na płycie jest jeszcze Peer Gynt suita I i II, ale wolę koncert.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 9:30, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W takim razie, czy nie lepiej będzie sukcesywnie prezentować ulubione nagrania z krótkim komentarzem i próbkami dźwiękowymi w dziale "Recenzje"? | Myślę, że tak byłoby lepiej. Popieram. Pozostaje do rozstrzygnięcia problem zgodności z prawem wstawiania próbek dźwiękowych. Wydaje mi się, że wstawienie jakiejkolwiek niepełnej ścieżki (części utworu) nie narusza praw autorskich, wręcz przeciwnie - jest to zachęta do kupna płyty. Próbki zamieszczane na stronach sklepów są, niestety, często za krótkie, by ocenić płytę. To jednak jest tylko moje, nie-prawnika, zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 9:45, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No dobrze ale pozostaje jeszcze jeden problem z którym zderzyłem sie wczoraj. Jak wstawić próbki dźwiekowe nie posiadając żadnego konta ani miejsca na serwerze i nie korzystając z np. sendspace i tym podobnych (o co apelował Ajcek)? Dodam że darmowe konta na e-dyskach nie mają opcji udostępniania plików
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 9:51, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
anabelle napisał: | Ja bym sie z tym nie zgodziła. I owszem, mam sporo płyt, które po setnym przesłuchaniu znudziły mi się i nie sięgam po nie od tego czasu. sąjednakowoż i takie, do których, pomimo chwilowego odrzucenia, ciągle wracam. Jedną z takich płyt jest przegrana przez kogoś dla mnie "Lux Aeterna" Lauridsena.
|
Chyba się nie zrozumieliśmy, anabelle
Ideą cennych rekwizytów zabieranych na "bezludną wyspę" jest to, aby wybrać takie, z którymi moglibyśmy obcować do końca naszego kruchego żywota (lub przez dłuższy okres pobytu w samotności, zanim poznamy Piętaszka ). Więc wg Jurgensa i Raczka, trzeba tutaj wytypować jedną, jedyną płytę, której moglibyśmy słuchać bez końca, nie mając możliwości słuchania żadnych innych nagrań.
Stąd wynikła moja bezradność, bo nie potrafię dokonać takiego wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 9:55, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Raczek napisał: | No dobrze ale pozostaje jeszcze jeden problem z którym zderzyłem sie wczoraj. Jak wstawić próbki dźwiekowe nie posiadając żadnego konta ani miejsca na serwerze i nie korzystając z np. sendspace i tym podobnych (o co apelował Ajcek)? Dodam że darmowe konta na e-dyskach nie mają opcji udostępniania plików |
Można od biedy wykorzystać próbki zamieszczone w Amazonie, czy innych sklepach internetowych. Ważniejsze jest chyba to, co mamy do powiedzenia na temat danego nagrania i jak je zareklamujemy. Proste stwierdzenie "podoba się lub nie", to za mało, aby mnie zaintrygować do bliższego zapoznania się z płytą i ewentualnie zachęcić do jej zakupu. Magia wielkich nazwisk na okładce też nie zawsze działa, bo i Ci najwięksi mają swoje słabsze dni
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 10:42, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Michał napisał: | Ważniejsze jest chyba to, co mamy do powiedzenia na temat danego nagrania i jak je zareklamujemy. Proste stwierdzenie "podoba się lub nie", to za mało, aby mnie zaintrygować do bliższego zapoznania się z płytą i ewentualnie zachęcić do jej zakupu. | Powiedzieć coś rzeczowo i ciekawie na temat nagrania bez żadnej obawy może chyba niewiele osób. Ja wszakże do nich się nie zaliczam. Chętnie jednak czytam opinie innych nawet na temat płyt, które już mam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10:54, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba troszke przesadzasz... to forum nie skupia wyłącznie wykształconych muzyków, ale przede wszystkim amatorów. Z amatorskiego punktu widzenia możesz chyba napisać: podoba mi się to i to, nie podoba mi sie to i to, jest fajnie ale... itp. To bardziej kwestia osłuchania niż wiedzy. A osłuchany z tego co widzę jesteś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajcek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Czw 18:00, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pomijam świadomie oczywistą kwestię kradzieży... |
Jakiej kradzieży? Jak kupiłeś płytkę, to chyba nie jest rzeczą nieetyczną ściągnąć sobie kopię zapasową z Internetu? Jak kupisz zapalniczkę Zippo, to dostajesz na nią dożywotnią gwarancję. Producent nie pyta nigdy o przyczynę awarii, tylko naprawia albo wysyła nową. Czemu nie ma gwarancji na płyty? (tutaj długa pauza retoryczna )
Cytat: | Stabat Mater Domenico Scarlatti przeznaczone na 10 (sic!) głosów |
Czym tu się podniecać? W polifonii jest taka zasada, że im więcej jest głosów, tym bardziej ch...owo one brzmią. Już Bernhard przed tym ostrzegał w swym traktacie o kompozycji. W 10-głosowych utworach równoległe oktawy to chleb powszedni, zdarzają się równoległe kwinty, a dwojenie dysonansów oraz odskoki i skoki na dysonanse są podstawową metodą ich traktowania. Tak więc ekstremalna wielogłosowość jest raczej sztuczką kontrapunktyczną, niż miernikiem jakości dzieła.
Nie znam tego utworu, ale czy czasami nie jest dwuchórowy? Wtedy realne 10 głosów występowałoby sporadycznie.
A tak wogóle, to istnieje jakiś 96-głosowy utwór i 64-głosowy kanon (16 4-głosowych chórów).
Cytat: | Po wstepnym przyzwyczajeniu się do charakterystycznej włoskiej emisji, jakże różnej od belgijskiej czy angielskiej |
A czym one się różnią? Ja jestem generalnie ignorantem w tej dziedzinie - znam się tylko na swoim głosie.
Cytat: | Wydaje mi się, że wstawienie jakiejkolwiek niepełnej ścieżki (części utworu) nie narusza praw autorskich, wręcz przeciwnie - jest to zachęta do kupna płyty. |
Nie jestem pewien, ale jest chyba nawet prawny limit czasu.
Cytat: | Dodam że darmowe konta na e-dyskach nie mają opcji udostępniania plików |
Jak weszłem na edysk.pl, to tam pisało, że można udostępniać. Czy reklama kłamie?
Cytat: | Jak wstawić próbki dźwiekowe nie posiadając żadnego konta ani miejsca na serwerze i nie korzystając z np. sendspace i tym podobnych (o co apelował Ajcek)? |
To proste. Przenieść serwis chor.fora.pl z serwera fora.pl na prywatny serwer. Wprowadzić dwie formy członkowstwa: członek zwykły (bezpłatne) i pełnoprawny członek (jakaś śmieszna opłata raz na rok). Pełnoprawni członkowie opłacają hostning ze składek i w zamian dostają jakieś zarąbiste uprawnienia i wogóle. Zresztą polecam forum freha.pl jako wzór tego typu działalności.
Cytat: | Można od biedy wykorzystać próbki zamieszczone w Amazonie, czy innych sklepach internetowych. |
Tam nie ma "chórów z południowej wielkopolski", które napędzają dyskusje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Czw 19:24, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ajcek napisał: |
Cytat: | Wydaje mi się, że wstawienie jakiejkolwiek niepełnej ścieżki (części utworu) nie narusza praw autorskich, wręcz przeciwnie - jest to zachęta do kupna płyty. |
Nie jestem pewien, ale jest chyba nawet prawny limit czasu. |
Prawnego limitu czasu nie ma. A o prawach autorskich mówiliśmy już tutaj.
Ajcek napisał: |
Cytat: | Jak wstawić próbki dźwiekowe nie posiadając żadnego konta ani miejsca na serwerze i nie korzystając z np. sendspace i tym podobnych (o co apelował Ajcek)? |
To proste. Przenieść serwis chor.fora.pl z serwera fora.pl na prywatny serwer. Wprowadzić dwie formy członkowstwa: członek zwykły (bezpłatne) i pełnoprawny członek (jakaś śmieszna opłata raz na rok). Pełnoprawni członkowie opłacają hostning ze składek i w zamian dostają jakieś zarąbiste uprawnienia i wogóle. |
A na ten temat możemy podyskutować tu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Czw 19:32, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
anabelle napisał: | Ja bym sie z tym nie zgodziła. I owszem, mam sporo płyt, które po setnym przesłuchaniu znudziły mi się i nie sięgam po nie od tego czasu. sąjednakowoż i takie, do których, pomimo chwilowego odrzucenia, ciągle wracam. |
Zgadzam się. Ja z kolei wyróżniam cztery kategorie:
1) Najukochańsze - czyli te, które spodobały mi się od początku i chętnie do nich wracam za każdym razem odkrywając coś nowego.
2) Fajne jak mleczna czekolada - najpierw zachwycające, a po przejedzeniu odrzucają na całe życie.
3) Zaskakujące - czyli te, które mi się na początku nie podobały a gdy po paru latach po nie przypadkiem sięgnęłam to odkryłam, że są wspaniałe (często lądują w kategorii 1.)
4) Niewiadomoco - czyli nie mam pojęcia skąd je mam i mimo usilnych starań nie mogę się do nich przekonać (tych nie wyrzucam - jest szansa, że za parę kolejnych lat wylądują w kategorii 3.)
Najbardziej lubię moment, w którym jakaś płyta mnie zaskoczy, zachwyci, zauroczy. Ale to się zdarza w przypadku każdej płyty tylko jeden raz więc nie pozostaje nic innego jak poznawać nowe płyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|