Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:54, 03 Paź 2008 Temat postu: Och jak przyjemnie... |
|
|
Siedzę sobie właśnie, sączę "złocisty nektar" i wsłuchuję się w cudne dzwięki zakomponowane kiedyś-tam przez kogoś-tam... tak długo już tego nie robiłem że zapomniałem jakie to błogie doznanie.
Tak tylko chciałem się z Wami podzielic radością z powrotu do słuchania muzyki... nic więcej... nic mniej Praktykujcie i radujcie się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Sob 5:36, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Och, znam to uczucie, jestem bowiem chyba nie audiofilem, ale audiomaniakiem.
A tak konkretnie to co sprawiło, że ogarnęło Cię to "błogie doznanie"?
Pozdrowionka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:39, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak wyszło, że miałem ostatnio przymusowe dłuższe wakacje od "te a te" z muzyką... wczoraj nadrabiałem te zaległości
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:25, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W takim razie polecam słuchawki i odtwarzarke mp3 Za 200 zł można już kupić takie odtwarzające bezstratne formaty (pentagrama 4gb np) Do tego izolujące od otoczenia słuchawki za 60-110 zł (creative ep lub zen douszne) i masz mobilną muzykę
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Sob 16:03, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Raczek napisał: | Tak wyszło, że miałem ostatnio przymusowe dłuższe wakacje od "te a te" z muzyką... wczoraj nadrabiałem te zaległości |
Byłem ciekawy, czego słuchałeś w ramach nadrabiania zaległości.
wirez napisał: | W takim razie polecam słuchawki i odtwarzarke mp3 Za 200 zł można już kupić takie odtwarzające bezstratne formaty (pentagrama 4gb np) Do tego izolujące od otoczenia słuchawki za 60-110 zł (creative ep lub zen douszne) i masz mobilną muzykę |
Oj, z dousznymi słuchawkami ostrożnie!!! Oczywiście można ich używać, ale - powiedziałbym - cichutko. Zbyt głośna muzyka w słuchawkach dousznych uszkadza słuch NIEODWRACALNIE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11:24, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zestaw przenośny mam, ale to nie to samo... nie ma to jak usiąść w domku, w ciszy, spokoju, bez pośpiechu i nerwów i zagłębić się w muzykę. To jest dla mnie prawdziwe słuchanie.
Cytat: | Byłem ciekawy, czego słuchałeś w ramach nadrabiania zaległości. |
Najlepszą odtrutką na otaczający chaos są dla mnie "matematyczno-transcendentne" konstrukcje Bacha. Tym razem na tapecie były kantaty (6, 41, 68 ) pod Coinem. Później mały krok wstecz i kantaty poprzedników lipskiego Mistrza (Tunder, Kuhnau, Bruhns, Graupner) - z albumu "Deutsche Kantaten" pod Herreweghe. Dla moich uszu i duszy pawdziwa uczta
Ostatnio zmieniony przez Raczek dnia Nie 11:25, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Nie 13:29, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak myślałem, że to był Bach. Chciałem się jednak upewnić.
Co do poprzedników Bacha - tego album,u akurat nie posiadam. Pewnie to błąd.
Dzięki serdeczne i pozdrowionka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:13, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
marianek napisał: | Oj, z dousznymi słuchawkami ostrożnie!!! Oczywiście można ich używać, ale - powiedziałbym - cichutko. Zbyt głośna muzyka w słuchawkach dousznych uszkadza słuch NIEODWRACALNIE! |
Zbyt głośna muzyka uszkadza słuch niezależnie od rodzaju słuchawek. A właśnie wsuwane douszne izolują nas od zewnętrznych dźwięków (hałasu) i dzięki temu nie musimy słuchać tak głośno (odstęp sygnału od szumu S/N). Do tego jeszcze dochodzi cecha muzyki klasycznej - zróżnicowanie dynamiczne. Orkiestra gra ciszej, wokół hałas - pogłaśniamy na max, aby coś słyszeć. I nagle forte i dzwon w głowie.
No i kolejna cecha słuchawek izolujących - jeśli gramy na nich ciszej, niż na innych - potrzebują mniej mocy. Co odbija się na żywotności akumulatora. A teraz prawie wszystkie mp3 mają własne aku - zatem nie zmienimy w mieście baterii. Czyli po prostu mp3 pogra dłużej na jednej baterii.
O się rozpisałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Pon 14:15, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zbyt głośna muzyka w słuchawkach dousznych zupełnie inaczej działa na narządy słuchu niż tradycyjne słuchawki. Tyle. Takie zdanie usłyszałem od osoby bardzo kompetentnej i jej wierzę. Nie chcesz wierzyć, nie musisz.
Osobiście jestem za takim słuchaniem jak Raczek.
Cytat: | nie ma to jak usiąść w domku, w ciszy, spokoju, bez pośpiechu i nerwów i zagłębić się w muzykę. | Dodałbym do tego zestawu dobrego, ulubionego drinka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Śro 22:11, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Raczek napisał: | nie ma to jak usiąść w domku, w ciszy, spokoju, bez pośpiechu i nerwów i zagłębić się w muzykę. To jest dla mnie prawdziwe słuchanie. |
... do tego mile widziane:
marianek napisał: | Dodałbym do tego zestawu dobrego, ulubionego drinka... |
... i kilka godzin godzin wolnego od obowiązków, ludzi i świata. Telefon koniecznie wyłączony lub co najmniej wyciszony
To lepsze niż niejedno najdroższe spa!
Co do zestawów przenośnych - męczą mnie po kilkunastu minutach i traktuję je jako "zło konieczne", czyli ratunek w akcie desperacji - czyt.: spóźnony autobus, oczekiwanie na wykład, kolejka na poczcie
P.S. Co do doboru repertuaru do słuchania - mistrzem w tej dziedzinie jest tu Michał. Potrafi wyczarować z kilku różnych utworów iście magiczny świat
Ostatnio zmieniony przez monia dnia Śro 22:15, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Brol
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 17:53, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepiej to zgubić telefon (ja tak zrobiłam) i nic wyciszać nie trzeba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Brol
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 16:43, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Już mam nowy. I jeszcze go nie zgubiłam, a szykuje się nowszy. Ten dla snobów
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:20, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co racja to racja, Raczku. Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej...z herbatką
Słucham muzyki dousznej regularnie- bo niestety, chyba wole miec wadę słuchu niz umysłu. Codziennie spędzam ponad godzine w autobusie podmiejskim w towarzystwie licealno-gimnazjalno-technicznym i naprawdę wiem co mówię... Aż uszy bolą i mózg sie lasuje od teamtów rozmów i ich języka, przede wszystkim.
Ale w domku też...ostatnio nawet zrobiłam sobie takie mini studio dosłuchu-poroskładałm 4 głośniczki po całym pokoju-dźwięk nieżły- jak na miarę moich mozliwości akustycznych;))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz Miśkiewicz
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:45, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, w odpowiednich warunkach najlepiej. Dziś widziałem w zatłoczonym do granic busie stojącego w ciemności chłopaka, który czytał podręcznik przyświecając sobie telefonem komórkowym. Muzyka może odizolować do pewnego stopnia od takich przyziemności. Najlepiej jednak słuchać na wypasionym sprzęcie, który nienadwyrężony da prawdziwą głębię. Polecam pomieszczenie nie za małe, powiedzmy 5x5m, do tego głęboki fotel i stoliczek zaopatrzony w to, na co akurat mamy ochotę. Najlepiej, jak na całym piętrze nie ma nikogo, kto mógłby przeszkodzić w idylli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:22, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
idylla i utopia;)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|