Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak długo śpiewasz w chórze / chórach? |
mniej niż rok |
|
8% |
[ 8 ] |
1 - 3 lat |
|
19% |
[ 17 ] |
3 - 6 lat |
|
20% |
[ 18 ] |
6 - 10 lat |
|
22% |
[ 20 ] |
powyżej 10 lat |
|
29% |
[ 26 ] |
|
Wszystkich Głosów : 89 |
|
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:06, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
nie liczy sie ilosc tylko jakosc!!!...chociaz sam temu przecze....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aisza
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole/Radomsko
|
Wysłany: Śro 7:51, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
śpiewałam przez 5 lata...skończyłam studia, rzeczywistośc zmusiła mnie to powrotu do rodzinnego miasta...i właśnie mija rok jak juz niestety nie spiewam...wierzcie mi - czuje sie jakby mi ktos uciął jedną rękę...tak baaardzo brakuje mi śpiewania, muzyki, przyjaciół i tych wszystkich chwil...oczywiście nie pisze to po to, zeby sie czymś pochwalic albo pożalic
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 11:02, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
jesteśmy z Tobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Śro 18:33, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Aisza napisał: | czuje sie jakby mi ktos uciął jedną rękę...tak baaardzo brakuje mi śpiewania, muzyki, przyjaciół i tych wszystkich chwil...oczywiście nie pisze to po to, zeby sie czymś pochwalic albo pożalic |
Też tak miałam jak skończyłam szkołę muzyczną a nie dostałam się na studia. Dramat! Wieć tak szybko, jak się dało znalazłam sobie chór. Strzał w dziesiątkę
Może też czegoś poszukasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiejka
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:18, 02 Wrz 2007 Temat postu: długo-niedługo? |
|
|
2 grudnia 2007 miną trzy lata od dnia, kiedy zielona ze strachu poszłam na pierwszą próbę i... przekonałam się, ze żadna krzywda mi się nie stanie Na kolejne próby leciałam jak na skrzydłach!
Ostatnio zmieniony przez Kasiejka dnia Nie 10:17, 07 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
michelle
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory koło Rybnika
|
Wysłany: Czw 20:15, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak zliczyć wszystkie 'śpiewające' lata w chórach to wyszło jakieś 10 wiosen?! O matko jak ten czas szybko płynie!
Pozdr
Michalina
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarownica
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 8:58, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wyliczyłam, że we wrześniu minęło mi 8 lat ciągłego śpiewania (nie liczę zespołu wokalnego w 4 klasie podstawówki i chórku szkolnego w kl. 5-7). Zaczęło się od zespołu w toruńskim Domu Muz, potem był - niestety już nieistniejący - żeński chór "Argentum", także przy Domu Muz, a od marca 2003 - "Astrolabium"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roland
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Canto
|
Wysłany: Śro 21:56, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
JA śpiewam od3 lat
w różnych chórach, bo ze mnie obieżyświat jest
zaczynałem w Lednickim
potem Canto, które niesamowicie lubię
a w międzyczasie Chór Akademii Rolniczej Kraków i Dominikański chór Duszpasterstwa Beczka też w Krakowie
Poza tym męczę rodzinę śpiewaniem
Zapomniałem jeszcze o gminnym chórze w Lubieniu Kujawskim, ale on juz nie istnieje- dyrygent wyjechał
Pozdrawiam serdecznie Roland
|
|
Powrót do góry |
|
|
salma
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dziki wschód
|
Wysłany: Nie 2:05, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ojojoj.... to ja myślałam, że ja tylko biedna sierota się jeszcze nut nie nauczyłam czytać... chociaż po kilku latach treningu samo jakoś wchodzić zaczęło... nasza instruktorka mówi, że śpiewamy nie z nut, ale przy pomocy nut
|
|
Powrót do góry |
|
|
hydrofor
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:44, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
salma napisał: | nasza instruktorka mówi, że śpiewamy nie z nut, ale przy pomocy nut |
Klasyczny tekst - nam też to dyrygent mówi Mam swoje własne doświadczenia z tym związane:
Choć ciągle nie umiem czytać nut, to po paroletnim pobycie w chórze nabrałem pewnego doświadczenia: niektóre charakterystyczne dla mojego głosu skoki ( interwały ) kojarzę z innych utworów lub intuicyjnie wyczuwam. W ten sposób doświadczony dyletant czyta nuty lepiej niż początkujący dyletant
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tahirek
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko- Biała
|
Wysłany: Pon 17:10, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie po rocznym pobycie w chórze nuty są bardzo pomocne, mimo że nowego utworu z nut sama bym nie zaśpiewała Ale łatwiej się śpiewa mając nuty przed oczami, bo wyczuwa się intuicyjnie odległości pomiędzy nutami i łatwiej jest trafić w dźwięk i poza tym ja szybciej uczę się utworu patrząc w nuty, jakoś tak łatwiej mi przychodzi zapamiętanie linii melodycznej
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Pon 17:20, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Większość ludzi to wzrokowcy, dlatego jak mają przed oczami nuty, szybciej się uczą. Ale ja myślę, że warto uczyć się czytać nuty, bo to wcale nie jest takie trudna, a w dodatku jeszcze przyspiesza "chwytanie" utworu. Szybciej się go wtedy też robi i duż o łatwiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
salma
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dziki wschód
|
Wysłany: Sob 16:50, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Mam swoje własne doświadczenia z tym związane:
Choć ciągle nie umiem czytać nut, to po paroletnim pobycie w chórze nabrałem pewnego doświadczenia: niektóre charakterystyczne dla mojego głosu skoki ( interwały ) kojarzę z innych utworów lub intuicyjnie wyczuwam. W ten sposób doświadczony dyletant czyta nuty lepiej niż początkujący dyletant |
wiem coś o tym... oj wiem... i zgadzam sie w zupelnosci. Co wiecej, kiedy zdarzylo mi sie spiewac z profesjonalistami, dla ktorych z zalozenia nuty powinny spelniac ta sama funkcje co litery dla nas- zwyklych smiertelnikow- to szczerze powiedziawszy srednia to byla przyjemnosc... niestety niektorzy sa przekonani o tym, ze umiejetnosc czytania nut zwalnia z solidnego przygotowania sie do koncertu i po prostu z dobrej znajomosci utworow, bo przeciez "jakos to bedzie..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Sob 19:06, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To trochę jak z deklamowaniem wiersza i czytaniem książki. Niestety ale jako publiczność miałem okazję słuchać jakiś miesiąc temu zawodowców jadących z nut na żywo i w odbiorze to jest też mało interesujące. Zero kontaktu, zero emocji... Trochę jak oglądanie "władcy pierścieni" na komórce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
motyw
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:51, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja juz 11 lat ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|