Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 13:40, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kżyho napisał: | Smut, idąc Twoim tokiem myślenia...
Kiedy w takim razie powinno być wykonywane dzieło, które powstało, tak jak w tym przypadku, dla zmarłego Jana Pawła II?
Bo mam takie wrażenie, że według Twojej teorii, to tylko raz po napisaniu i najlepiej je potem schować na półkę, bo każde inne wykonanie tego, nie daj Boże jakby się jeszcze ludziom spodobało i chcieliby więcej koncertów, to już tylko żerowanie na imieniu naszego Wielkiego Polaka...
Bez jaj. W ten sposób myśląc to połowa wielkich dzieł powinna być juz dawno zapomniana... |
wystarczyło by mi .. gdyby przedstawił te swoje "oratoria" co rok 2 kwietnia .. z wiadomych powodów! a nie zapierdzielał po całej Polsce i zbijał hajs ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Śro 13:51, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
smutek napisał: |
wystarczyło by mi .. gdyby przedstawił te swoje "oratoria" co rok 2 kwietnia .. z wiadomych powodów! a nie zapierdzielał po całej Polsce i zbijał hajs .. |
Ja nie widzę nic złego w zbijaniu hajs-u. Można powiedzieć, że się przyfarciło i że ciężko pracuje
Mogę powiedzieć, że np. Affebre Concinui "zapierdziela" po niemczech i francji i zbija hajs.
Chciałbym kiedyś zobaczyć, że ktoś np. zrobi turnee "śladami rubika" z Palestriną i Wacławem z Szamotuł, i np. zbije hajs przy tym.
My mieliśmy w swoim repertuarze w poprzednim chórze "Ojcze z Niebios" Moniuszki. Osobiście strasznie mnie to irytowało jak to śpiewałem i wydawało mi się tanią zagrywką ala Rubik. Ale sporo osób płakało przy tym kawałku (z niezrozumiałych dla mnie powodów).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kżyho
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:09, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
smutek napisał: | a nie zapierdzielał po całej Polsce i zbijał hajs .. |
Masz złe podejście według mnie do tego...
Tak podchodząc do sprawy, to jeżeli Twój chór kiedyś (czego Ci jak najbardziej życzę) wystawie jakieś fajne dzieło, które się spodoba wielu osobom, zaczną spływać zaproszenia na kolejne koncerty i wyjdzie tak, że nic innego nie będziesz robił tylko jeździł po Polsce czy nawet świecie i to śpiewał, to znajdzie się drugi taki Smutek, który powie, że się sprzedałeś i jeździsz i nabijasz hajs. A czy rzeczywiście tylko tak będzie? I czy takie było Twoje pierwotne założenie, gdy pierwszy raz zaczałeś koncert z tym dziełem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:04, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem tylko tyle,
istnieje wiele muzyki, która jest mi całkowicie obojętna (należy do niej także twórczość owego Rubika). Ja jednak nie kruszę kopii, godzę się z jej istnieniem i wcale nie zamierzam jej potępiać (ani ze względów ideologicznych, ani muzycznych). Mamy przecież możliwość wyboru (przyciski SKIP lub POWER OFF na odtwarzaczach, radiach i telewizorach ) i możemy sami dla siebie skompilować dźwiękowe otoczenie.
Myślę jednak, że mimo wszystko taka muzyka jest społecznie użyteczna i zgodzę się, że lepiej kiedy ludzie słuchają "sacro-polo" niż "disco-polo".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Śro 21:02, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Brawo Monia i Michał.
Rubik jest kompozytorm muzyki popularnej w lepszym wydaniu.
Dla człowieka, który zna się na muzyce poważnej, nie jest to wybitne dzieło.
Dla szarego człeka może być . I bardzo dobrze.
A co już Rubik z tym robi, to jego sprawa i nic mi do tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciejko
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Hastings
|
Wysłany: Czw 10:55, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
I dla mnie twórczość Rubika jest obojętna. Jeśli komuś się podoba - bardzo dobrze, bo muzyka ma dawać przyjemność. Jeśli komuś szczęścia daje disco polo, innemu death metal, kolejnemu Rubik, a mnie na przykład mój idol GP da Palestrina to nie ma w tym nic złego. Nie znam się aż tak na muzyce, więc nie będę wprowadzać jakiś pseudoeruducyjnych opinii. No faktycznie, jego wszechobecny teraz psalm zalatuje trochę na kicz. Trzebe jednak zrozumieć, że wiele ludzi nie ma okazji poznać lepszej muzyki. Jeśli chodzi o muzykę dawną to był u mnie czysty przypadek. Jeszcze rok temu nie wiedziałem kto to był nawet Palestrina i nie przypominam sobie, żeby nawet w szkole kiedyś to nazwisko padło. Szczęściem znalazłem się w odpowiednim czasie i miejscu. Nigdy wcześniej nie słyszałem kontrapunktu na przykład...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pią 16:37, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polecam artykuł w GW, który co troszkę zachacza o kwestie tutaj poruszane.
Dotyczy co prawda innej muzyki, ale kilka myśli jest chyba ważnych.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaZ
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 14:40, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Widziałam kiedyś, jak Rubik występował ze swoją orkiestrą i chórem na żywo, bez nagłośnienia. Nie podobało mi się to, bo po prostu nie brzmiało. Był to dla mnie rodzaj muzyki podchodzący pod pop. Niektórym podoba się muzyka Rubika i trzeba to po prostu uszanować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: CanTo =*
|
Wysłany: Sob 19:45, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hmm podsumowując Wasze wypowiedzi to ja stwierdzam, że o gustach i guścikach się nie dyskutuje bo wiadomo że każdy lubi i preferuje co innego
No chyba że ktoś lubi np Tokio Hotel to co innego yyyh ble :p
pozdrowionka :*
PS.Ale osobiście nic nie mam do Rubika ii nawet miło mi się słucha jego utworków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudy
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków / Słupsk
|
Wysłany: Sob 20:01, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
pop to dobre określenie na tego typu muzykę.
Zorganizował orkiestrę, chór i zrobił wielki show pod hasłami oratorium i psałterz... Jak kto lubi... mnie to nie odpowiada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob 21:47, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Milka .. a czy Tobie coś się nie podoba?
kochasz twórczość począwszy od Ewy Sonnet przez disco-polo aż po piękny wokal Mandaryny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: CanTo =*
|
Wysłany: Pon 15:15, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hm?
aano tak przecież mam cały pokój właśnie w takich plakatach
Chyba Smutek to temat do wypowiadania się o Rubiku ? A nie o Mandarynie itp ?
Ale sorry.. w sumie u Ciebie to norma . Na jakikolwiek sprzeciw :]
Wiesz nawet jeśli moim idolem byłby Ricky MArtin to i tak kij Ci do tego :] Napisałam że Rubik jest spoko bo MOIM zdaniem jest. I nie tylko moim. O. A to co sie podoba MI to i wcale jak to napisałeś nie jest to ani Ewa Sonet ani Mandaryna to tylko moja sprawa, a co Disco Polo to moge Ci podać konkretny przykład, kiedy śpiewałeś sobie takie oto piosenki i o dziwo znałeś słowa. No to o co kaman? Tyle że forum nie jest miejscem do takich rzeczy :] pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pon 15:27, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Milka napisał: | (...)
Chyba Smutek to temat do wypowiadania się o Rubiku ?
(...)
a co Disco Polo to moge Ci podać konkretny przykład, kiedy śpiewałeś sobie takie oto piosenki i o dziwo znałeś słowa.
(...) |
No nie....... Smutek co za kanał. Złapany na Disco Polo.
Ja zanim zacząłem śpiewać w chórze śpiewałem na imprezkach co popadnie, łącznie z przyśpiewkami kibiców.
Kiedyś oglądałem rosyjską komedię, o pewnym basie który miał wielki talent operowy, ale w dobie pieriestrojki i zapaści cywilizacyjnej dorabiał śpiewając falsetem "ałyje rozy".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: CanTo =*
|
Wysłany: Pon 20:15, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jurgens napisał: | Milka napisał: | (...)
Chyba Smutek to temat do wypowiadania się o Rubiku ?
(...)
a co Disco Polo to moge Ci podać konkretny przykład, kiedy śpiewałeś sobie takie oto piosenki i o dziwo znałeś słowa.
(...) |
No nie....... Smutek co za kanał. Złapany na Disco Polo. |
a dla mnie osobiście to nie jest żaden przypał że ktoś sobie nawet podśpiewuje takie piosenki, bo ja np sama mając 8 lat co niedziela siedziałam przed TV i słuchałam "Disco relax" i nie wierze w to jak ktoś powie "nigdy w życiu takiego ścierwa nie słuchałem" :] Disco Polo to stały punkt wesel czy podobnego rodzaju imprez. Napisałam tak dlatego że on się pruje do mnie o jakąś Mandaryne czy Ewe Sonet To że pare razy "śpiewałam" jej piosenki robiąc sobie przy tym jaja to nie znaczy Bartek że właśnie tego słucham na codzień i to moje idolki :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 23:06, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jurgens napisał: | Milka napisał: | (...)
Chyba Smutek to temat do wypowiadania się o Rubiku ?
(...)
a co Disco Polo to moge Ci podać konkretny przykład, kiedy śpiewałeś sobie takie oto piosenki i o dziwo znałeś słowa.
(...) |
No nie....... Smutek co za kanał. Złapany na Disco Polo.
Ja zanim zacząłem śpiewać w chórze śpiewałem na imprezkach co popadnie, łącznie z przyśpiewkami kibiców.
Kiedyś oglądałem rosyjską komedię, o pewnym basie który miał wielki talent operowy, ale w dobie pieriestrojki i zapaści cywilizacyjnej dorabiał śpiewając falsetem "ałyje rozy". |
ad.1 (jurgens)
ciekawe przy czym bawiłeś się na swoim weselu?
ad.2 (milka)
wtedy to się nazywało jak dobrze pamiętam muzyką biesiadną .. a nie rap-disco czy jakoś tak ..
"teeeeraaaaaaaa mnie to wali .. bo jestem na fali"
spoko .. teksty wybitne!
ad.3 (jurgens)
Cytat: | Ja zanim zacząłem śpiewać w chórze śpiewałem na imprezkach co popadnie, łącznie z przyśpiewkami kibiców. |
zmierzymy sie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|