|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vincent
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznan
|
Wysłany: Pon 22:21, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przy prezentacji to staniemy raczej murem przed Tobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Wto 9:11, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jadwon napisał: | Przepraszam, ale akurat w obecnym momencie garstka dziewczyn ma sukienki, co do reszty istnieje duza dowolność, również w kwestii dekoltów... |
Właśnie ta dowolność nie jest niczym dobrym, a wszechstronnie panujący czarny kolor nie daje dobrych skojarzeń. Z dekoltami racja. Ale nie wyglądamy "równo".
Panowie, no opanujcie się! Przecież to głównie panie muszą się na to zgodzić. To w końcu byłyby ich dekolty na widoku publicznym !
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:31, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
anabelle napisał: |
Właśnie ta dowolność nie jest niczym dobrym, a wszechstronnie panujący czarny kolor nie daje dobrych skojarzeń. Z dekoltami racja. Ale nie wyglądamy "równo".
|
Ja się akurat w tym punkcie nie zgadzam. I pozostaję przy zdaniu że chór ma śpiewać a nie ładnie wyglądać! A przecież czarny ujednolica! Jeśli są zachowanie zasady elegancji to jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:00, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc tez jestem za czarnym, przede wszystkim ze względu na jego elegancję i uniwersalność. Ale co prawda, to prawda - suknie powinny byc takie same!!! W tej chwili wyglądamy troszke jak partyzanci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kżyho
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:12, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jadwon napisał: | Ja się akurat w tym punkcie nie zgadzam. I pozostaję przy zdaniu że chór ma śpiewać a nie ładnie wyglądać! A przecież czarny ujednolica! Jeśli są zachowanie zasady elegancji to jest ok. |
No ja się akurat z Tobą pozwolę nie zgodzić. Owszem, chór ma przede wszystkim śpiewać. Ale wygląd jest również ważny. Bo naprawdę nie jest dobrze gdy na scenę wychodzi zespół, który wygląda jak jakaś banda wieśniaków, każdy w innym stroju, każdy w innym stylu, nawet jeżeli wszyscy na czarno. Jak dla mnie oznacza to totalny brak profesjonalizmu i po trochu szacunku do słuchacza. I naprawdę nie chcę, żeby ktokolwiek poczuł się tu urażony, ale mam wrażenie, że naszym artystom z Ak. Muz. właśnie tego poczucia potrzeby również wyglądania brakuje bardzo, a dobry i jednolity ubiór (w końcu chór ma być całością, a nie zbiorowiskiem solistów) to bardzo ważny czynnik w zdobywaniu miłośników wśród słuchaczy i pewien pożądany marketing.
Zresztą właśnie przez to, że dyrygent ma podejście podobne do Ciebie temat naszych strojów jest wiecznie w powijakach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:53, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
O nie... Sukienki wiszą u karwcowej i czekaja na odbiór!!!
Poza tym wcale nie wydlądamy jak banda wieśniaków, o ile ktos się nie ubierze w dżinsy...
Szacunek dla słuchacza???
Brak szacunku to brak przygotowania, nieprzygotowanie, barzk zaangażowania, a nie kwestia długiego czy 3/4 rękawu bluzki!!!
A jeśli chodzi o Akademię Muzyczną to akurat mamy uniformy szyte na
miarę...
Mam zaszczyt śpiewać w dwóch wspaniałych chórach gdzie nie ma równych strojów i jakoś nie zauważyłam żeby to ujemnie wpływało na jakość śpiewu i liczbę wielbicieli...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kżyho
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14:14, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Oj Jać... naprawdę wygląd też się liczy i z "wieśniakami" to było celowe przejaskrawienie, ale fakt jest taki, że ładne, równe stroje być powinny i w sumie według mnie nie powinno to podlegać dyskusji.
Jak te stroje miałyby wyglądać - tu już można się spierać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:15, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No oczywiście, tylko pozostaje kwestia zasadności szycia równych strojów na mairę w chórze gdzie jest taka rotacja. Spójrz na to z punktu widzenia naszego budżetu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tahirek
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko- Biała
|
Wysłany: Wto 17:25, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Szycie na miarę jest myślę konieczne, bo przecież szyje się je dla aktualnie śpiewającego składu. Gorzej by było, gdyby nie szyć na miarę i potem by się okazało, że połowa ludzi w te stroje albo nie wejdzie, bo będą za małe, albo w nich utonie, bo będą za dużę. A nowi ludzie muszą szukać odpowiedniego dla siebie rozmiaru, najwyżej się będzie trochę sukienka po ziemi wlokła. A może się nowym uda tak jak mnie, bo ja znalazłam sukienkę jakby na mnie szytą
W moim chórze, dziewczyny mają jednakowe sukienki, a mężczyzni takie same garnitury i krawaty pod kolor naszych sukienek z logo naszej uczelni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:13, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
bardzo mi się podoba wątek o strojach
Schludny strój jest wyrazem szacunku dla słuchacza. Jednakowo ubrani chórzyści sprawiają, że publiczność wie, że nie jest to przypadkowa grupa ludzi, którzy spotkali się chwilę przed występem.
Najważniejszą sprawą jest wymyślenie takich kostiumów, zeby
1. pasowały do wykonywanej muzyki lub były na tyle uniwersalne, żeby nie kojarzyły się z gospel czy też muzyką ludową
2. były tak zaprojektowane i uszyte, żeby były jak najbardziej uniwersalne jeśli chodzi o rozmiary. I tak np.świetnym rozwiązaniem dla pań są sukienki wiązane z tyłu lub z boku - patrz [link widoczny dla zalogowanych] (mam nadzieję, ze się na mnie nie obrażą za wstawienie tego linka )
3. kostium pasował do wieku chórzystów - jakoś nie przekonują mnie dzieci w togach, już prędzej w habitach lub sutannach i komżach, ale tylko chóry chłopięce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiku
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biecz
|
Wysłany: Wto 21:32, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
1. Jednakowo ubrani chórzyści sprawiają, że publiczność wie, że nie jest to przypadkowa grupa ludzi, którzy spotkali się chwilę przed występem.
2. pasowały do wykonywanej muzyki lub były na tyle uniwersalne, żeby nie kojarzyły się z gospel czy też muzyką ludową
|
Co do pierwszej kwestii - zgadzam się absolutnie!
Nie zgodzę się w pełni z drugą cytowaną przeze mnie wypowiedzią. Jakieś półtora roku temu (jeszcze wtedy nie śpiewałem w chórze) mieliśmy w mieście uroczystość przeniesienia relikwii św. Królowej Jadwigi - bardzo "regionalną" ze względu na związki tej osoby z naszym miastem. Nikogo nie dziwiły wtedy stroje ludowe chórzystów! Wniosek jest więc jeden: strój powinien być jednolity, czy to garnitury, czy jakieś "luźne" ubrania; jednolitość daje poczucie jakiejś harmonii, pozwala skupić się na muzyce, a nie szukaniu różnic, że ten jest ubrany tak, a ten tak itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 6:57, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kiku - jak sam napisałeś uroczystość była związana z miastem i regionem, z którego pochodzi zespół, więc wasze stroje mimo, że ludowe bardzo pasowały do tych uroczystości. Niestety, nie byłam, ale mogę sobie wyobrazić. Podejrzewam też, ze dla wielu osób zestawienie Waszych kostiumów i sakralnej muzyki było bardzo wzruszające.
Ale to był jeden raz, a na codzień pewnie raczej nie śpiewacie muzyki sakralnej albo rozrywkowych "kawałków".
Praktykowane jest przez różne chóry posiadanie dwóch kostiumów - i tak wiele chórów ubranych w stroje ludowe ma też w zestawie strój uniwersalny (jest wiele konkursów, na których obowiązkowo trzeba wykonać program sakralny i ludowy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 10:57, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że głupotą jest ubieranie się w zależności od repertuaru .. a to, że np. chór wygląda jak chór gospel a śpiewa coś sakralnego zupełnie nie wpływa na jego ocene .. dla mnie to mogą nawet śpiewać w dresach .. bo najważniejsze jest jak śpiewają a nie to w co są ubrani
|
|
Powrót do góry |
|
|
scarabbeo
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Śro 11:50, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tahirek napisał: | Szycie na miarę jest myślę konieczne, bo przecież szyje się je dla aktualnie śpiewającego składu. |
Zgadzam sięna całej linii. U nas nowe osoby po prostu dostają namiary na krawcową z zapasem materiału, i szyją sobie nowe suknie. A że są one wykupywane, nie ma problemu ze 'spadkiem' w postaci na nikogo nie pasujących sukien.
Wydaje mi się, że strój (jednolity, elegancki itp) to nie tylko wyraz szacunku dla publiczności, ale - również! - pewien sposób na 'sprzedanie się' chóru. I, w myśl tej zasady, na większych koncertach obowiązuje nas nawet sceniczy makijaż (dziewczyny umalowane niedostatecznie zostaną domalowane przez 'panią od strojów' ). Na początku to się może wydawać przesadą, ale ostatecznie piękny wygląd jest świetnym dopełnieniem pięknego brzmienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tahirek
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko- Biała
|
Wysłany: Śro 13:03, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
U nas w chórze oprócz sukienek i garniturów są też "pelerynki". Takie grubsze nakrycie, które panie ubierają na sukienki w przypadku śpiewania na zewnątrz, żeby nie zamarznąć. A o makijaż dbamy same, ale nie jest on wymagany
A publiczność mimo wszystko zwraca uwagę na stroje i po koncercie te stroje komentuje.
Cytat: | Schludny strój jest wyrazem szacunku dla słuchacza. Jednakowo ubrani chórzyści sprawiają, że publiczność wie, że nie jest to przypadkowa grupa ludzi, którzy spotkali się chwilę przed występem. |
Myślę, że akurat brak jednolitego stroju nie świadczy o braku szacunku do słuchacza. Nie każdy chór posiada fundusze, żeby takie stroje zakupić. A to nie może dyskwalifikować chóru, bo nie stroje są najważniejsze a śpiew A o tym, że nie jest to przypadkowa grupa ludzi, którzy spotkali się chwilę przed występem świadczą nie tyle stroje, co poziom wykonania. Długie wspólne próby po prostu słychać. I zgadzam się z jadwon w 100%, że brak szacunku to brak przygotowania, brak zaangażowania. Jeśli szanujesz słuchacza to wkładasz całe swoje serce w każdy utwór (nawet jak go nie lubisz ).
Cytat: | Najważniejszą sprawą jest wymyślenie takich kostiumów, zeby
były tak zaprojektowane i uszyte, żeby były jak najbardziej uniwersalne jeśli chodzi o rozmiary. I tak np.świetnym rozwiązaniem dla pań są sukienki wiązane z tyłu lub z boku |
O i to dobre rozwiązanie. My mamy sukienki wiązane, problem jest zazwyczaj z dopasowaniem długości, ale to czasami da się zniwelować wysokimi obcasami. Chociaż czasami się trzeba skupić w trakcie wchodzenia chóru, żebe nie nadepnąć idącej przed nami koleżance na przydługą sukienkę, bo byłoby wejście smoka. Panowi mają gorzej, bo wiązanych z przodu lub boku garniturów chyba nie da się wykombinować
Cytat: | wydaje mi się, że głupotą jest ubieranie się w zależności od repertuaru |
A jeśli chór stać na zmianę stroju w zależności od repertuaru to czemu nie? Element zaskoczenia słuchacza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|