Stroje chórzystów

[Raczek]

Ja tam sie czuje całkiem swobodnie w moim stroju roboczym typu smoking, a w takiej "albie" pewnie bym sie tak nie czuł. Koszulki z logo chóru to świetna sprawa, ale na jakieś nieformalne spotkania typu: ogniska, wieczorki zapoznawcze, imprezy pokonkursowe, a nie na koncerty.

A czy wygladamy jak dziadki to oceń sam
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[monia]

Oczywiście, że najlepiej wyglądali by panowie w garniturach Armaniego a panie w sukienkach od Diora... ale po pierwsze: koncert to nie rewia mody - chór ma wyglądać estetycznie; po drugie, sukienki jak te na zdjęciu Raczka - śliczne - ale już na drugim zdjęciu kilka pań ma kombinowane zestawy "czarna spódnica-czarna bluzka" - równie dobrze, każda z pań mogła się ubrać we własny zestaw bo i tak wraca się do pkt wyjścia - czyli braku jednolitego ubioru. Co do panów, to ciężej mi coś powiedzieć, bo dla mnie wszyscy w garniturach i w muszkach wyglądają podobnie

Wszystko jest oczywiście rzeczą gustu, i choć sama chętnie wystąpiłabym w pięknej, welurowej, długiej, czarnej sukience, w stylu 'empire' (rozmarzyłam się )... to świetnie się czuję w todze. Panowie też nie narzekają.

Myślę, że wybór stroju dla chóru będzie zależał przede wszystkim od budżetu jakim się dysponuje na ten cel.

[bzykol]

[bonczas]

w koszulkach z logo wystąpiliśmy np. podczas 2 cz. naszego 15 lecia a to dość powazny koncert... utwory były juz weselsze ale była to mimo wszystko ważna dla chórzystów impreza

więc nie wyddaje mi się że to tylko na jakieś przechadzki po festiwalowych miastach czy ogniska itd. jest wiele możliwości żeby zaprezentowac się w takich strojach... do tego wszyscy mieli czarne spodnie i było naprawdę całkiem miło..

dla mnie czy toga czy t-shirt czy gajerek nie ma róznicy... ważne żeby w miare wygodnie i schludnie..

[Krzysiek]

Ja osobiście zwracam uwage na wygląd chórów zawsze na konkursach, czy jakichś innych koncertach itd. Wiem z pewnych źródeł, że jury na koncertach też w pewien sposób ocenia wygląd, strój. Poza tym myśle, że strój często w jakimś stopniu odzwierciedla sam chór! Tzn. nie można oceniać zespołu po strojach, ale mysle, że coś w tym jest...W moim chórze myślimy o zmianie strojów, ale tym zajmuje się nasza "chóralna" krawcowa i projktantka ubioru. Oczywiście wchodzą w grę...jak zawsze pieniądze!

[smutek]

z pewnością wygląd chóru jest również oceniany .. i wpływa na całą ocenę .. nasze stroje z pewnością wpłynęły na poprawienie tego elementu .. ponieważ same nasze dziewczyny narzekały, że dotychczas musiały nosić te .. cytuje "habity"

[joannagk]

Jury ocenia wygląd chóru?
Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, że chór w ładniejszych strojach jest lepiej oceniany na konkursach.
Bardziej jest to ważne na uroczystych koncertach, oprawach muzycznych ważnych wydarzeń.

[smutek]

[Krzysiek]

Nie chodzi tyle o sam strój, jaki on jest, ale o ogólne wrażenie estetyczne, jakie zrobi zespół na jury!!!!

[marianek]

[smutek]

dobre .. tylko mi się kolor nie podoba .. jakoś kojarzy mi się z władzami uczelni

[Krzysiek]

Osobiście jestem przeciwnikiem tog!!!Mnie osobiście kojarzą sie z wyłącznie z zespołami śpiewajacymi gospel! Kiedyś mialem w ręce niemiecki chyba katalog z projektami strojów dla chórów!!! Ale niestety nie jestem teraz w jego posiadaniu i sam go szukam bezsilnie! A co do wykonania to myśle, że każdy dobry zakład krawiecki podejmie sie wykonania - uszycia takich strojów.

[Rudy]

eh, co Ty tak z tym gosplem... Zresztą - nie ma to jak kawał dobrego gospla (jak w tym skeczu )
no ale wracając: kompletną bzdurą jest to, że toga powinna kojarzyć się z gosplem. Mnóstwo zespołów artystycznych śpiewa w togach i WCALE nie zajmują się gosplem. Nie wiem skąd masz takie dziwne skojarzenia...

[Krzysiek]

Mam i moge mieć prawda???

[marianek]