Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Sob 11:28, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
I ja gratuluję
W moim chórze, na początku jego istnienia, czyli 15 lat temu, poznała się również pewna para, pobrali się a w chórze śpiewa już ich córka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
grizzly3
Administrator
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 10:50, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hihi
Ja mam żonę chórzystkę! W naszym chórze było już kilka innych ślubów...
Za parę lat będzie niezła scholka :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Wto 11:46, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
U nas kiedyś 3 małżeństwa śpiewały - dwa tenor+sopran i jedno bas+alt
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Wto 11:51, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To się nazywa dobrze dobrana para
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaZ
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:14, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też gratuluję
Śpiewam w chórze od niedawna, ale mieliśmy juz na próbie dwie "imprezy" z okazji ślubu naszych chórzystów.
Dzięki chórowi poznałam wielu naprawdę wspaniałych, zabawnych (co prawda w większości minimum 5 lat starszych ode mnie) ludzi i bardzo się z tego cieszę. Okazało się, żee moja znajoma ze szkoły muzycznej również chodzi na próby, a ponadto chodzimy teraz razem do szkoły i wcześniej siebie nie poznałyśmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Askapika
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 19:58, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
U nas to już małżeństw sporo - a tylko 10 latek zespołu
A dzieci czystej krwi chórowej leci już druga dziesiątka:)
No cóż, po próbach też trzeba się czymś zająć)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 22:34, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nasz 3 letni chór jak narazie ma jedno małżeństwo tak całkiem chóralne. Muzyka łączy ludzi czego przykładem są kolejne dwie zaręczone pary pozostaje tylko czekać na kolejne śluby
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Czw 23:01, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wspólne hobby bardzo pomaga i w związku. No i fajnie jest czasami sobie zaśpiewać utworek na dwa głosy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:26, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W naszym limanowkim Chórze "Canticum Iubilaeum" więzi rodzinne to norma!Obecnie śpiewa jedno małżęństwo (sopran i tenor) i dwóch braci (basy) i dwie siostry(alt i sopran).Kiedys była nawet cała rodzinka tzn mama, tata i ich córka (obecnie tylko mama śpiewa).Poza tym są wujkowie i ciocie i takie tam inne koligacje. Wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną, która kocha śpiewać.Wszak nasza nazwa w dokładnym tłumaczeniu znaczy "radość śpiewania"!Bardzo mnie to cieszy bo wpływa to nie tylko na wyjątkową atmosfere w chórze, ale także na jakość śpiewu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaZ
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 16:09, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze, że śpiewa u nas oprócz tego małżeństwa trójka rodzeństwa (sopran, tenor i bas), a jeszcze jedna ich siostra ma w planach dojście do chóru w przyszłości (jest altem), tak więc już można zaczynać tworzyć jakiś zespolik
Poza tym ostatnio przyszłą do nas cóka z tatą. Jednak jej się chyba bardziej spodobało niż tacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 18:12, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a po naszym występie podczas 15-lecia chóru .. jeden z byłych chórzystów, który śpiewał praktycznie na początku istnienia chóru .. wrócił do nas po 13latach rozstania .. tyle dał rade wytrzymać bez śpiewania
|
|
Powrót do góry |
|
|
grizzly3
Administrator
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 22:15, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Twardziel :)
Ja i moja Anka wytrzymaliśmy raptem pół roku i po macierzyńskim urlopie szybko wróciliśmy na próby. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Pią 11:48, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja miałam roczną przerwę ... byłam młoda i głupia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:18, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A moze macie jakis sprawdzony sposób na pozyskanie nowych członków chóru np z rodziny??????
|
|
Powrót do góry |
|
|
bonczas
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob 15:11, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a mi sie wydaje że przerwa może być czasem plusem.... wiadomo są różene dziwne sytyuacje i nieporozumienia a takie przeczekanie np kilka tygoni moze wywołac tęsknote do spiewanie i większa mobilizacje...
ja rozpatruje taka opcje bo od pewnego czasu nie jest tak jak było kiedyś ... jestem troche znudzony i wypompowany ...
zobaczymy moze takie rozwiazanie o którym pisze wyjdzie mi na dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
|