Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bonczas
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 10:29, 26 Lip 2007 Temat postu: wirtualny chór ? ? ? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
co o tym sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Czw 13:56, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ogólnie sprawa brzmi nieźle Jak widać niemal każdą część rzeczywistości da się przenieść do świata wirtualnego. Z mojego pkt. widzenia są tylko dwa "ALE" - kwestia bardzo drogiego sprzętu (+ wspomniane duuuuuuuuzo szybsze łącze) oraz atmosfera - jakoś nie wyobrażam sobie takiego koncertowania siedząc/stojąc przy biurku w akademiku... Chociaż... mogłoby to być całkiem ciekawe doświadczenie
P.S. Z tym, że ten chór wcale nie byłby wirtualny chyba... skoro chórzyści byliby całkiem realni i całkiem realnie by śpiewali to też i efekt byłby rzeczywisty. Tylko dystans między chórzystami liczyłoby się nie w centymetrach a w tysiącach kilometrów. I tak na przykład: rozmowa przez telefon jest całkiem rzeczywista...
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 15:27, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie żaden wirtualny, moim zdaniem. Swego czasu wystawiono w Rzymie operę "Tosca" Pucciniego. Dyrygent i orkiestra byli w sali, mieli na podglądzie i podsłuchu śpiewaków, którzy byli w rzeczywistych miejscach wynikających z akcji utworu; oni z kolei mieli odsłuch orkiestry w misternie ukrytych słuchawkach. Oglądałem transmisję bezpośrednią. A więc to samo, pozostaje jedynie kwestia odległości i techniki przekazu.
Można natomiast mówić o wirtualnej orkiestrze [link widoczny dla zalogowanych], tam też występuje namiastka wirtualnego chóru.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|