Najgorsza śpiewaczka świata

jurgens

Polecam wszystkim artykuł na temat Florence Foster-Jenkins, w sobotnich "Wysokich obcasach" (28kwietnia2007).

Poniżej popisowa aria lady Florence z koncertowym stroju.

http://www.youtube.com/watch?v=1cWwA7Czi1E

Florence przez całe życie uważała się za najwybitniejszą śpiewaczkę wszech czasów. Miała swoich fanów, którzy przychodzili na jej koncerty, w trakcie których publiczność turlała się ze śmiechu po podłodze, a przy wyjątkowych fałszach wstawała nawet z miejsc i głośno wiwatowała.

monia

To oryginalne nagranie, czy przekształcone (kto by kiedyś nagrał coś takiego?)? Shocked

Hmmm... Zakładając, że to oryginał, to jest to przykład jak nieraz nieszczęśliwie składają się marzenia i ambicje z rzeczywistymi możliwościami - co jednak bynajmniej nie oznacza, że tych marzeń nie da się zrealizować Wink

jurgens

Chyba oryginał.

Najlepsze że babka do końca nie jarzyła, że coś jest nie tak. Uważała swoje występy za wyjątkowo udane. Podobno wśród fanów był nawet Caruso.

krystian

właśnie tego słucham i tylko jedno mam do powiedzenia...
LLOOOOOLLL!!!!
Laughing

bonczas

w teatrze Krystyny Jandy mozna oglądać przedstawienie o wiele mówiącym tytule "Boska!" (oryginalny tytuł Glorious!)

występuja: KRYSTYNA JANDA, Maciej Stuhr, Wiktor Zborowski, Anna Iberszer, Krystyna Tkacz, Ewa Telega

a to już ze strony TEATRU POLONIA:

Światowy hit teatralny! Tekst oparty na historii życia FLORENCE FOSTER JENKINS, słynnej postaci ze świata opery, najgorszej śpiewaczki świata.

To spektakl o tym, że warto realizować nawet najbardziej szalone marzenia. Zabawna i momentami zdumiewająca opowieść o Florence Foster Jenkins – bogatej ekscentryczce, która, nie mając ani słuchu, ani głosu występowała w najsłynniejszych salach koncertowych świata, zapełniając Carnegie Hall do ostatniego miejsca. Radośnie fałszując, wierząc jednocześnie w swój talent i słuch muzyczny, Jenkins mowiła: Ludzie mogą mówić, że nie umiem śpiewać, ale nikt nigdy nie powie, że nie śpiewałam. Ta prawdziwa opowieść o jednej z najdziwniejszych postaci dwudziestowiecznej kultury pokazuje jednocześnie, że warto realizować nawet najbardziej szalone marzenia. Płyty z wykonaniami Jenkins sprzedawane są do dziś na całym świecie.

premiera odbyła sie 27 kwietnia

..jak na moje nagranie oryginalne Cool

[/quote]

marianek

k_atarzynka · Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

kilka lat temu ktoś przyniósł nam to do akademika (AMuzyczna)..... stało się hitem na dobre kilka miesięcy;)
a swoją drogą - podziwiam pianistów, którzy z nią współpracowali.... ja rozumiem, że pieniądze mogą wszystko, ale nie sądziłam, że aż tyle.....

k_atarzynka · Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

polecam jeszcze coś: [link widoczny dla zalogowanych]

jurgens

[link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej kilka fragmentów, ale polecam przeczytać całość.

jadwon · Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów

Ja uwielbiam arię Królowej Nocy... Zwłaszcza te cudne koloratury..

Sąsiedzi mojej cioci mają takiego obleśnego, małego ratlerka. Za każdym razem gdy wychodza z nim na spacer słychać ropaczliwe stękanie tego psa, bo jest tak mały że ciągle ktos mu coś przydeptuje... albo całego go nadepną...

koloratury Jenkins brzmią jak odgłos tego przydeptanego zwierzęcia...

Kiku

Chwała jej za serce wkładane w swoją pracę - ponoć pękło po koncercie w Nowym Jorku po którym jakoby dowiedziała się o sowim "talencie". Są od niej gorsi! Choćby jeden organista - jak na pogrzebach zaczyna acapella psalm "W krainie życia..." (bez nagłośnienia) to momentami robi się głośniej niż z mikrofonem. Taki "cudowny", duszony, drący z lekka falset po prostu Mr. Green

Spotkałem nawet organistę, którego głos do złudzenia przypominał wokalistę zespołu Boys... I obsługuje on m.in. pogrzeby Shocked

Lady Jenkins przy tych wirtuozach to po prostu pierwsza diva ;p

Jaquu · Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

Nie to jest niemożliweee. ! Wink

Nieprawdopodobne Razz

motyw · Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

ostro zrytą ma pani banie Very Happy

az mnie dowartościowało ze jest ktos słabszy Very Happy

anabelle

Właśnie się zastanawiam, czy ona przez przypadek nie wiedziała, że fałszuje niemiłosiernie, ale postanowiła zrobić karierę. W sumie, to podejrzewam, że zarówno przed nią jak i po niej w Carnegie Hall nie wystąpił nikt, kto nie potrafiłbby śpiewać! Ludzie uczą się całymi latami i nie osiągają nawet połowy jej sukcesu. Może ona po prostu wiedziała, co robi?

jurgens

Ona wynajęła Carnegi Hall. A że miała dużo kasy to się koło niej pochlebcy kręcili.