|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz tę płytę? |
* * * * * |
|
78% |
[ 11 ] |
* * * * |
|
14% |
[ 2 ] |
* * * |
|
7% |
[ 1 ] |
* * |
|
0% |
[ 0 ] |
* |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pon 20:44, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Michał napisał: | jurgens napisał: | Nie mam nic do zaangażowania chórzystów, tylko wydaje mi się, że śpiew z "wibracjami" nie pasuje do chóru, niezależnie od epoki. |
Wejdź do pierwszej lepszej cerkwi podczas nabożeństwa lub koncertu...
|
Moja mama jest prawosławna więc mi się zdarza '
Michał napisał: |
jurgens napisał: | Z drugiej porównywać te dwa wykonania jest naprawdę ciężko z uwagi na ogromną dysproporcję w męskich głosach - w tym angielskim facetów prawie nie słychać. |
W wykonaniu angielskim śpiewają sami faceci (chór chłopięco-męski)
|
Słychać chłopców a nie mężczyzn więc to robi różnicę. A porównywanie dzieci z zawodowym chórem dojrzałych zawodowców, jest trochę nie fair.
Michał napisał: |
...a że mają jędrne, brzmiące (nieprzesterowane w sensie emisyjnym) fortissimo jak orkiestra symfoniczna, to tylko im pozazdrościć |
Nie lubię orkiest symfonicznych ani muzyki symfonicznej, a czasy kiedy zachwycałem się operami skończył się w liceum. Osobiście wolę wykonanie prawosławnej muzyki w klimacie jak [link widoczny dla zalogowanych] gdzie słychać [link widoczny dla zalogowanych], gdzie słychać przejmujące piana i forte bez zbędnej wibracji.
(Bez cyrylicy bym tego nie znalazł, no i przesłuchałem repertuar z samochodu ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:36, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jurgens napisał: | Michał napisał: |
jurgens napisał: | Z drugiej porównywać te dwa wykonania jest naprawdę ciężko z uwagi na ogromną dysproporcję w męskich głosach - w tym angielskim facetów prawie nie słychać. |
W wykonaniu angielskim śpiewają sami faceci (chór chłopięco-męski)
|
Słychać chłopców a nie mężczyzn więc to robi różnicę. A porównywanie dzieci z zawodowym chórem dojrzałych zawodowców, jest trochę nie fair. |
Sam chciałeś usłyszeć jak by to zabrzmiało w wykonaniu "chóru renesansowego"... Zapewniam Cię, że w polifonii franko-flamandzkiej chłopcy (to przecież tylko partia sopranów a nie cały chór) radzą sobie bardzo dobrze (niekiedy nawet lepiej od żeńskich sopranów...)
jurgens napisał: |
Nie lubię orkiestr symfonicznych ani muzyki symfonicznej, a czasy kiedy zachwycałem się operami skończył się w liceum. Osobiście wolę wykonanie prawosławnej muzyki w klimacie jak [link widoczny dla zalogowanych] gdzie słychać [link widoczny dla zalogowanych], gdzie słychać przejmujące piana i forte bez zbędnej wibracji. |
Widzę, że nie przekonam Cię, więc dam spokój W nagraniach chóru z Mińska też mi brakuje ekspresji, a fraza jest jakaś taka kanciasta... Zdecydowanie zostanę przy swoim "rozwibrowanym" chórze Poliańskiego.
P.S.
Szacuneczek dla Mamy. Też mam w rodzinie prawosławnych (szwagierka) .
Przy okazji pochwalę się , że w czasach, gdy śpiewałem w Bydgoskim Chórze Kameralnym "Pro Arte" prowadzonym przez Grzegorza Rubina wykosiliśmy Grand Prix na Festiwalu Muzyki Cerkiewnej w Hajnówce (chyba AD 1988).
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pon 21:55, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czym jest to spowodowane, ale po miesiącu słuchania renesansowej muzyki (m.in. CVB), zrobiłem dzisiaj remanent w samochodowych płytkach i niestety te kawałki prawosławne które do niedawna jeszcze słuchałem, trafią na zakurzoną półeczkę. Po prostu zaczęło mi potwornie przeszkadzać wibracje, nawet w tych utworach, w których to mi tak nie przeszkadzało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 23:10, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
o boże .. jurgens zgrzeszyłeś!
ruskie źle? znajdź mi lepsze wykonanie .. to pogadamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Wto 0:54, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
(a już wiem, czemu mi nie łączyło się z tamtą stroną - firewall blokował winampa. )
Co do chóru z Mińska - choć słucha się tego miło i spokojnie, to jednak muszę się zgodzić z Michałem - mi również brakuję pewnej ekspresji (może z powodu braku płynnej dynamiki).
No i nie czuć pewnego ducha, tego cerkiewnego "czegoś", co sprawia, że świat jest piękny.
Gdy będę miał trochę więcej czasu jeszcze bardziej wsłucham się, ale chyba niewiele to zmieni.
A co do Poliańskiego - mam płytę z koncertami Bortniańskiego w wykonaniu tego samego chóru. Brzmienie chóru jest niesamowite - od emisji, przez dynamikę, kończąc na wspaniałym klimacie. Mimo że wibrują.
Zresztą ja słucham i renesansowej muzyki i cerkiewnej na przemian - i jedno nie wyklucza słuchania drugiego.
Po prostu dwa różne kręgi kulturowe - i obydwa uwielbiam.
(rozwiązując problem przesłuchania, jutro posłucham Rachmaninowa w ich wykonaniu i może coś więcej napiszę).
|
|
Powrót do góry |
|
|
aNitka
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków, Edynburg
|
Wysłany: Śro 4:59, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wilk napisał: | *rozmarzone oczy*
Tu słowa nie są potrzebne. |
dokladnie to
|
|
Powrót do góry |
|
|
aNitka
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków, Edynburg
|
Wysłany: Śro 5:13, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
monia napisał: | Ojej Co ten angielski chór zrobił z Rachmaninovem?...
Nie, nie. Zdecydowanie pozostawmy Rachmaninowa Rosjanom, a Anglikom zostawmy Ruttera
| Slowianska dusza, ot co!
Bylam ostatnio na koncercie Edinburgh Singers. Spiewali koledy. Nawet sie powazyli zaspiewac kilka cerkiewnych piesni - ehhh.
Od 11 stycznia spiewam z nimi. Bede musiala ich co nieco nauczyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Czw 0:17, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś zna rosyjski to polecam ciekawy artykulik na temat rosyjskiej muzyki prawosławnej, napisany przez dyrygentkę mińskiego chóru.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 10:31, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jest on ciekawy z tego względu, że wyjaśnia nam nieco Twoje obiekcje w stosunku do "operowych" wpływów muzyki zachodniej w muzycznej oprawie liturgii prawosławnej (rozumiem, że skoro nam polecasz ten artykuł, utożsamiasz się, choćby tylko w części, z wyrażanymi tam poglądami).
Trzeba jednak rozróżnić cele jakimi kieruje się Irina Denisowa - regent chóru cerkiewnego, zagorzała propagatorka "drewnierusskoj" tradycji w śpiewach liturgicznych - od intencji jakie kierowały takimi kompozytorami jak Czajkowski czy Rachmaninow. A były to intencje przede wszystkim natury artystycznej - swoisty hołd złożony bogatej i pięknej kulturze prawosławnej, rodzaj stylizacji tej muzyki, spychającej na dalszy plan jej czysto "użytkowe" funkcje liturgiczne. Z tego co zdołałem odczytać (od czasów szkoły średniej nie posługuję się rosyjskim), Denisowa dąży do standaryzacji liturgicznych śpiewów, "oczyszczenia" ich z zachodnich wpływów, tak by muzyka cerkiewna była rzeczywiście i w pełni "orthodox".
Jestem w stanie zrozumieć ten punkt widzenia, ale dla mnie - człowieka zachodu, nie będącego wyznawcą doktryny prawosławnej, dla mnie - jako artysty, a przede wszystkim melomana, utwory Rachmaninowa przedstawiają nieporównanie większą wartość estetyczną niż ortodoksyjne śpiewy liturgiczne... zdecydowanie preferuję pogoń "за внешними красотами".
Ponadto, zupełnie mnie nie obchodzi to, czy Bortniański był masonem czy też nie (...некоторые исследователи уверены в его масонстве, иные же считают это более чем вероятным...). Jeśli jakiś zagorzały katolik odrzuci twórczość Mozarta tylko z tego powodu, że był on wolnomularzem, to tak naprawdę, gdy słucha muzyki... nie chodzi mu bynajmniej o muzykę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Czw 13:44, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jest tak, że się w jakiś sposób mocno utożsamiam z poglądami Iriny Denisowej. Po prostu wydawało mi się, że wnosi to trochę ciekawych idei do dyskusji. Ponieważ nie jestem znawcą muzyki prawosławnej, to generalnie nie chciałbym jakichś kategorycznych sądów wygłaszać, czy jest tak czy inaczej.
Natomiast ciekawe wydało mi się, to że sposób w jaki śpiewa jej miński chór trafia do mnie znacznie bardziej niż wykonanie Rachmaninowa z płyty, pomimo że wykonanie Rachmaninowa jest wykonywana na pewno przez bardziej zawodową ekipę (co słychać).
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 17:36, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem jurgens .. jak i co do Ciebie trafia .. ale wykonanie ruskich .. to jest miszczostwo normalnie puci puci .. a Ci z Mińska? niech się uczą
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:55, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jurgens napisał: | Ja też bardzo lubię Rachmaninowa, ale wykonanie absolutnie mi się nie podoba. Przede wszystkim nie lubię wibrujących głosów, co odbiera mi całkowicie przyjemność słuchania tej muzyki. Bardzo ładne piana, ale jak tylko robi się troszeczkę głośniej to od razu wszystko zaczyna falować.
Chciałbym to usłyszeć w wykonaniu chóru, który śpiewał muzykę renesansową lub barokową.
Mam nadzieję, że mnie nie ukamienujecie. |
Kolejny post na forum w cerkiewnej, i znowu się na Ciebie natykam. Widzę, że chyba będziesz moim ulubieńcem
Sama płytka jest cudowna pod każdym względem - prowadzenie frazy, emisja i milion innych rzeczy, których nie potrafię ładnie sprecyzować. Mogę ją katować w kółko.
Zaśpiewać renesansowo Rachmaninowa?!
Profanacja to mało powiedziane... Widać, że czujesz tą muzykę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 2:22, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jurgens napisał: |
Nie lubię orkiest symfonicznych ani muzyki symfonicznej, a czasy kiedy zachwycałem się operami skończył się w liceum. Osobiście wolę wykonanie prawosławnej muzyki w klimacie jak [link widoczny dla zalogowanych] gdzie słychać [link widoczny dla zalogowanych], gdzie słychać przejmujące piana i forte bez zbędnej wibracji.
(Bez cyrylicy bym tego nie znalazł, no i przesłuchałem repertuar z samochodu ). |
Bez urazy dla ich staran, ale meskie glosy jakies zniewiesciale strasznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:49, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
w końcu udało mi się odsłuchać tego Mińskiego chóru, jak dla mnie żałośc, do Poliańskiego nie podchodzą w żadnym pkcie. Wokalnie do d*** Tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamulec
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:25, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Co do wykonania to rzeczywiście godne uznania, ale zapominamy na tym forum
o tak ważnym czynniku jakim jest jakość nagrania. Słuchając czegokolwiek w tak okrojonym formacie jakim jest mp3 ciężko jest cokolwiek powiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|