Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz tę płytę? |
* * * * * |
|
78% |
[ 11 ] |
* * * * |
|
14% |
[ 2 ] |
* * * |
|
7% |
[ 1 ] |
* * |
|
0% |
[ 0 ] |
* |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
Jaquu
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:45, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście -5- .! :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:34, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
słyszałem ostatnio Rachmaninova w wykonaniu Tallis Schollars. Obleśne. Ale nie wątpię, że znalazł by się amator.
|
|
Powrót do góry |
|
|
niola
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Wto 16:23, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wg. słownika języka polskiego PWN: obleśny- odrażający, lubieżny, rozpustny.
Muszę przyznać wirez, że mnie zaintrygowałeś tym stwierdzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:43, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba zapytać prof. Miodka.
;p
No dobra, inaczej.
Utwory wokalne są pisane do odpowiedniej techniki wydobycia dźwięku. Inaczej wygląda tysytura muzyki dawnej, inaczej romantyzmu, klasycyzmu itp. Od tego zależą również środki wyrazu, jakie chórzyści mogą wykorzystać na danej melodii.
Ogólnie potężne dzieła Rachmaninowa śpiewa chór, który potęgi w sobie nie ma z racji przystosowania do innej muzyki. Czyli jest to bardzo duża ingerencja w dzieło uznanego kompozytora. Należy chyba szanować idee kompozytora, a nie jakiegoś wariata który renesansowo robi taką muzykę?
Rachmaninov się w grobie przewala.
Jak dla mnie trąci kiczem, jak Vanessa Mae.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:13, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowo się tu z Tobą zgodzę Zasada ta powinna jednak znaleźć również zastosowanie w druga stronę - olbrzymie chóralne molochy nie powinny parać się wykonastwem muzyki renesansowej ani barokowej... toż to parodia. Podobna zasada tyczyć się winna solistów o iście verdiowskich tudzież wagnerowskich głosach Gardła precz od baroku!
No chyba że potraktujemy to jako muzyczny eksperyment, rodzaj "zabawy z konwencją", wówczas ewentualnie niech sobie takie nagrania istnieją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|