|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:47, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Raczek napisał: | Wirez a znasz osobiście przypadek kogoś kto "zerwał struny" na dobre? Ja w moim kilkunastoletnim doświadczeniu śpiewaczym takiej osoby nie spotkałem. Zastanawiam sie czy jest to w ogóle możliwe technicznie... ale ja sie na tym nie znam więc proszę o rozwinięcie tematu. |
przypadku osobiście nie znam, nie obracam się w środowisku śpiewających akademii muzycznych. Moi znajomi po akademiach znają jak najbardziej. Co do reszty, pisałem z autopsji. Moim najlepszym przypadkiem było, gdy po 2 zimnych piwach w trakcie przeziębienia przestałem mówić. I amen. Głosu nie ma.
Poza tym głos jest dużo bardziej narażony an przeróżne dolegliwości, jeśli potrafisz go odpowiednio wykorzystać. Gdy zacząłem więcej zajmować się techniką, nagle odkryłem, że naprawdę trzeba z tym delikatnie. Możliwe, że to kwestia szkoły, widziałem, jak gdzie indziej dzień przed koncertami solowymi uczniowie chlali w najlepsze, i jakoś specjalnie im to nie przeszkadzało.
Jak widać - dużo zmiennych do uwzględnienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Sob 14:14, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Teoria chaosu!
Vincent! Daj sobie trochę czasu. Wiem, że jestem ostatnią osobą, która powinna to pisać, bo od dwóch lat nie wyleczyłam się na dobre z kaszlu i chrypki, ale też z autopsji wiem, że najlepiej jest odpocząć trochę od wszystkiego, bo prędzej, czy poźniej i tak będziesz musiał. W końcu położy Cię jakaś inna dolegliwość związana z gardłem, katarem, płucami, oskrzelami... A wtedy masz z głowy miesiąc przynajmniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Sob 14:35, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też zawsze miałem problem z chrypką i kaszlem, aż się odczuliłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Sob 14:40, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No, może jest to kwestia uczulenia, nie przeczę. Tylko, że jak dotąd wyszła mi na testach tylko alergia na pierzę. Usunęłam wszystkie puchowe poduszki, kupiłam sobie inny płaszcz, z wypełnieniem ze sztucznej pianki...
Laryngolog powiedział, że to przeciążeniowe - za dużo śpiewam. Rozwiązanie jedno: przestać śpiewać, ale równie dobrze mogli by mi kazać przestać oddychać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznan
|
Wysłany: Sob 15:07, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki kochani za rady. Stosuję się do większości z nich. Głos zaczął mi powoli wracać, choć jak próbuję coś śpiewać w wyższym rejestrze, to mam od razu napad kaszlu. Musiałem z dzisiejszego koncertu w Szamotułach przez to zrezygnować. No... przynajmniej dzięki temu Viva ma jakieś szanse
Znajomy mi jeszcze doradził wapno i siemię lniane. Chyba też pomaga.
Anabelle: weź ty się wylecz kobieto. Kto jak kto, ale Ty musisz dbać o swój głos, skoro zamierzasz uczynić go swoim narzędziem pracy (obojętnie czy to będzie śpiew czy nauczanie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Pon 8:28, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jakże ja mam się wyleczyć, skoro ciągle jest coś do zrobienia?! Nie mam czasu, żeby położyć się do łóżka, odpoczywać i leczyć się! Może w przyszły weekend będę miała taką możliwość?
Wapno działa na wszystko, takie panaceum .
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pon 8:32, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba sobie wrzucić Zyrtec na dwa, trzy tygodnie. Jeśli objawy się zmniejszą, lub ustąpią, to mamy winowajce dolegliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
scarabbeo
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Pon 10:54, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hmm Zyrtec to już ciężka artyleria. Jeśli zrobiłaś testy i usunęłaś to, co może uczulać, lepiej dodatkowo nie obciążać i tak 'nadwątlonego' organizmu.
Anabelle, znam ten problem skądś, też nigdy nie mam czasu żeby się spokojnie 'wychorować' - i tez pomaga mi wapno Ale jeśli to się już tyle czasu ciągnie, to chyba warto zrobić coś dla siebie i pokusić się o tydzień urlopu... Potem w zrobieniu wszystkiego co zrobić trzeba nie będzie Ci przeszkadzał kaszel i inne takie!
Krótki odpoczynek od śpiewania niestety jest konieczny... Sama wiem że to bolesne, ale za to potem śpiewa sie o wiele lepiej i daje to o wiele więcej przyjemności
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pon 14:50, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli komuś pomaga wapno to jest to wskazanie na alergię...
Ja byłem na Zyrtecu 2 lata i żyję.
Jak zaczynałem w chórze to akurat miałem często taką chrypkę i ciągle musiałem odkrztuszać. Po kilku latach doszedłem do stanów przed astmatycznych i na rok musiałem zrobić sobie przerwę ze śpiewaniem, bo mnie kaszel dusił w rozmaitych dziwnych sytuacjach. Jak mi lekarz powiedział że mam alergię to się strasznie zdziwiłem.
Na roztocza, które są najczęściej uczulającym świństwem nic nie wymyśli - pozbyć się ich nie można, a o tyle są podstępne, że absolutnie nie dają objawów które można podejrzewać o alergię, tak jak koty, czy kwitnące trawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:12, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja ostatnio zakupiłam polecone przez pania w zielarni tabletki na gardło o maaaaaaaało zachęcającej nazwie Śluzvit...
Pomagają!
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Pon 21:35, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli mowa o specyfikach na gardło to mi kiedyś pomogły tabletki Isla Moos ... Choć dziś to nie wiem czy mi po prostu przeszło czy to one pomogły, na pewno jednak są smaczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Brol
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 22:10, 19 Lis 2007 Temat postu: karaoke pomaga |
|
|
Z soboty na niedzielę (do 6 rano...), bawiłam się w Krakowie, zwiedzając przeróżne knajpy, w tym i taką , z której panowie policjanci zwinęli głównego bohatera, który miał urodziny. I tam było karaoke.... W niedzielę głosu nie było. Dziś wrócił... A juz chciałam zrezygnować z próby. I uwaga! Dowiedziałam się, że dyrygent patrzy na mnie przychylnie... Oni już takie niuanse wyczuwają. Jest mi b. miło. W czwartek śpiewam tadam po raz pierwszy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajcek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Wto 12:53, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A to nie jest jakaś homeopatia? |
Cytat: | jest, ale działa bez zarzutu, przetestowane! |
Ja pierdzielę, ludzie, czy Wy żyjecie w średniowieczu? Zapalenie krtani leczy się antybiotykami. I radzę zacząć, bo możesz sobie na stałe głos zniszczyć "ludowymi" sposobami.
Cytat: | Wapno działa na wszystko, takie panaceum . |
A ja polecam "na wszystko" pijawki i puszczanie krwi.
Nie powiem jakie cudowne metody stosuje na sobie mój nauczyciel śpiewu, bo mogłyby być ofiary śmiertelne, gdybyście zaczęli je stosować.
Cytat: | Wirez a znasz osobiście przypadek kogoś kto "zerwał struny" na dobre? Ja w moim kilkunastoletnim doświadczeniu śpiewaczym takiej osoby nie spotkałem. |
Struny głosowe są stroikiem, a nie strunami. Raczej nie da się ich "zerwać".
|
|
Powrót do góry |
|
|
karen
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:53, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
antybiotyki...1) żeby organizm funkcjonował troche dłużej niż do 40. niestety, trzeba się ograniczyć z ich ilością.
2)potwornie pustoszą organizm - nawet te słabsze
3)nie wszystkie można łączyć z innymi lekami - np. hormonalnymi, niektórymi na serce itd. (specjalnie sie nie znam).
a tabletki ziołowe i inne domowe metody? - smaczne są a choćby mialo to być placebo - jeśli pomaga, to o co chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:08, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Struny głosowe są stroikiem, a nie strunami. Raczej nie da się ich "zerwać". |
I dlatego własnie napisałem - "zerwał struny" - a nie - zerwał struny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|