|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:07, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
monia napisał: |
Krytyki średnich zespołów nie traktuję jako pastwienie się nad innym chórem ani tym bardziej dowartościowanie się, ale jako sposób poznania możliwych błędów. Wpadki innych uczulają na własne błędy i pozwalają ich uniknąć.
Na szkoleniach wszelkiego rodzaju pokazuje się jak powinno być i jak nie powinno. Proste. |
Swietne Moniu... Chylę czoła
I Michałowi równiez wyrazy szacunku... jednak na forum można sie czegos dobrego nauczyć...
Dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Wto 19:14, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Michał napisał: | Zanim dyskusja ponownie oddali się od spraw muzycznych i zaczniecie toczyć boje o kwestie socjologiczne związane ze zbiorową odpowiedzialnością, poczuciem wspólnoty a gwiazdorstwem itp. itd. , chciałbym podzielić się pewną ciekawostką związaną z zaprezentowanym utworem "Chryste, dniu naszej światłości" Byrda, wykonywanym podczas nabożeństwa komplety. Otóż pomimo tego, że sprawia on wrażenie niezwykle prostego w swojej konstrukcji zawiera małą sztuczkę kompozytorską. Melodia chorałowa, rozpoczynająca ten 5-głosowy hymn w partii basu, w każdej z pięciu kolejnych zwrotek przesuwa się o jeden głos do góry, a w ostatniej, siódmej zwrotce jest powtórzona jednogłosowo w najwyższej partii.
Genialne w swojej prostocie Światłość, dzień - to słowa-klucze, które kojarzą się z kierunkiem wznoszącym (w przeciwieństwie np. do nocy, ciemności, grzechu...). |
Nie wiedziałam tego! Śpiewaiśmy ten utwór na pewnym dyplomie, a jakoś nie zauważyłam takiej zależnośći!
I widzicie? Od jazdy (przyznaję, też do tego przyłożyłam rękę) po pewnym chórze przeszliśmy do światłości i bardzo dobrze! Cieszę się, że nie skończyło się na wymianie "ciosów".
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Wto 21:19, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Trochę brakuje tutaj na forum fachowego podejścia Michała.
Bez tego zostaje nam tylko dyskusja na tematy społeczne i szydera
Osobiście wydaje mi się że w przypadku zaprezentowanego nagrania pierwszą rzeczą do poprawy jest zestrojenie głosów. Bez tego nie da się pójść dalej.
Choć podejrzewam, że gdyby to puścić poza forum, to mało kto zorientowałby sie, że coś jest nie tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:28, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
anabelle napisał: | Michał napisał: | Zanim dyskusja ponownie oddali się od spraw muzycznych i zaczniecie toczyć boje o kwestie socjologiczne związane ze zbiorową odpowiedzialnością, poczuciem wspólnoty a gwiazdorstwem itp. itd. , chciałbym podzielić się pewną ciekawostką związaną z zaprezentowanym utworem "Chryste, dniu naszej światłości" Byrda, wykonywanym podczas nabożeństwa komplety. Otóż pomimo tego, że sprawia on wrażenie niezwykle prostego w swojej konstrukcji zawiera małą sztuczkę kompozytorską. Melodia chorałowa, rozpoczynająca ten 5-głosowy hymn w partii basu, w każdej z pięciu kolejnych zwrotek przesuwa się o jeden głos do góry, a w ostatniej, siódmej zwrotce jest powtórzona jednogłosowo w najwyższej partii.
Genialne w swojej prostocie Światłość, dzień - to słowa-klucze, które kojarzą się z kierunkiem wznoszącym (w przeciwieństwie np. do nocy, ciemności, grzechu...). |
Nie wiedziałam tego! Śpiewaiśmy ten utwór na pewnym dyplomie, a jakoś nie zauważyłam takiej zależnośći!
I widzicie? Od jazdy (przyznaję, też do tego przyłożyłam rękę) po pewnym chórze przeszliśmy do światłości i bardzo dobrze! Cieszę się, że nie skończyło się na wymianie "ciosów". |
Anabelle, chodzi Ci o dyplom Mery??? To był White:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Śro 18:42, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No to zrobiłam z siebie łosia Pewnie dlatego, że gdzieś zapodziały mi się nuty, a jak zobaczyłam tytuł to skojarzenie było jednoznaczne. A że nie słuchałam nagrania to wyszłam na nieuka Dzięki, Jadź!
Z innej strony - Byrdowskie Christe... byłoby bardzo adekwatne w przypadku tego dyplomu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznan
|
Wysłany: Czw 3:34, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[chwilowe zaniżanie poziomu dyskusji mode=on]
Zawsze mogło to wyglądać TAK:
http://www.youtube.com/watch?v=PdIHjIdK31k
[/chwilowe zaniżanie poziomu dyskusji mode=off]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Czw 11:51, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[offtopic mode = on]
[offtopic mode = off]
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Wto 21:50, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mam problem. Porównuję dwa chóry; jeden (chór1) jest na tym forum bardzo (moim zdaniem - do przesady) krytykowany, drugi (chór2) otrzymuje gratulacje. Przesadzamy, czy może nie?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:35, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie obydwa nagrania nie nadają się do słuchania Nie dotrwałem do końca żadnego...
A jaki jest morał z tej bajki? Bo nie bardzo rozumiem zamysł wrzucania tych nagrań do porównania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajcek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Wto 23:32, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jak dla mnie obydwa nagrania nie nadają się do słuchania |
Żenada kompletna. Zdradzisz co to za chóry?
Chociaż powiem, że moim zdaniem chór drugi jest gorszy od pierwszego, przez co należy rozumieć że chór pierwszy osiągnął dno i słyszy pukanie od spodu.
A wogóle to co to za pani nagrana na chórze pierwszym w tle?
Mały offtopic:
Proszę Was bardzo, nie używajcie Rapidszerów i innych gówien. Wkurza mnie, że muszę za każdym razem wpisywać jakieś kody, mogę ściągac tylko 1 plik na raz i w dodatku pliki są kasowane po 30 dniach.
Jeśli studiujecie, to napewno macie dostęp do darmowych kont na serwerach Waszych uczelni. A jak nie, to można założyć konto na [link widoczny dla zalogowanych] i tam chyba można udostępniać pliki dla ogółu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:58, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zapewniam was, ze codziennie slucham i Rachmaninowa w wykonaniu choru Min. Kultury ZSRR i tego co zostalo zapostowane przez wireza (mnisi i ftp do posciagania) i innych niefalszujacych chorow.
"Nie wysluchanie do konca" to troche przeginka.
Pierwszy chor poszedl z intonacja lekko w gore, albo za nisko zaczal.
Drugi chor moim zdaniem gorszy. Harmonia strasznie sie rozlazila, ale moze wykonywal trudniejszy utwor...
W obu ciezko o jakas wieksza dynamike, ale chor1 da sie wysluchac wiecej razy, niz chor2.
(Czemu to zawsze tenory najbardziej falszuja w chorach? Moze jestem przewrazliwiony i niesprawiedliwy?)
Rapidshare i sendspace to serwery "na szybko". W tym przypadku jak najbardziej odpowiednie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajcek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Śro 10:29, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pierwszy chor poszedl z intonacja lekko w gore, albo za nisko zaczal.
Drugi chor moim zdaniem gorszy. Harmonia strasznie sie rozlazila, ale moze wykonywal trudniejszy utwor... |
Obydwa chóry nie wiedzą co i po co śpiewają. Stoją tylko i wydają z siebie dźwięki. W dodatku nie czyste. Po co więc porównywać i analizować?
Cytat: | Czemu to zawsze tenory najbardziej falszuja w chorach? |
Dlatego, że do tej funkcji przeznaczane są często wysoko śpiewające basy i barytony, które nic z głosem tenorowym wspólnego nie mają.
Cytat: | Rapidshare i sendspace to serwery "na szybko". W tym przypadku jak najbardziej odpowiednie. |
No nie wiem. Jak ja chcę coś udostępnić, to włączam tylko klienta FTP i preciągam plik w okienko. Dużo szybsze i prostsze. W dodatku mam pewność, że nikt mi tego pliku nie wywali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 11:11, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czemu to zawsze tenory najbardziej falszuja w chorach? Moze jestem przewrazliwiony i niesprawiedliwy? |
Nie słuchałem tych nagrań, ale z moich szybkich ogólnych przemysleń na ten temat wynika:
1. Może być to efekt przyzwyczajeń słuchowych które niekoniecznie sa zgodne z prawdą. Cały chór stroi sie do sopranów, więc fałsze w tym głosie są najmniej słyszalne (no chyba że że odstawiaja juz totalna masakrę) a wszelkie problemy ze strojeniem zwala się na inne głosy. Podobnie sytuacja ma się z basami, które z reguły stanowia podstawę harmoniczną. Wobec tego za autorów wszystkich nieczystości odruchowo uznajemy głosy srodkowe - alty i tenory.
2. Ciągłe strojenie akordów jest zadaniem niezwykle trudnym, a tercja akordu jest bardzo trudna do czystego zaśpiewania. Ze względu na konstrukcję harmoniczną ten składnik powierzany jest zwykle tenorom i altom. Uważacie że jest inaczej? Spróbujcie wystroić akord z tercją w basie lub sopranie... to dopiero będzie masakra
3. Smutne ale prawdziwe - ograniczone zdolności wokalne tenorów wynikające z tego o czym juz Ajcek wspomniał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:35, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Raczku,
masz rację
Z tym śpiewaniem akordów w przewrotach to istna masakra, a im mniejszy skład tym trudniej bo na intonację nakładają się jeszcze różnice w barwie i emisji pojedynczych samogłosek.
Pewnie warto z tego względu włączyć do repertuaru parę motetów (np. Dufaya), wykorzystujących technikę fauxbourdonową i poćwiczyć tym samym równoległe przesuwanie akordów sekstowych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 11:36, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ajcek napisał: | Zdradzisz co to za chóry?
Chociaż powiem, że moim zdaniem chór drugi jest gorszy od pierwszego, ... A w ogóle to co to za pani nagrana na chórze pierwszym w tle? | Pierwszy - to chór z południowej Wielkopolski, o którym tu wiele pisano, raczej negatywnie. Nazwy nikt nie wymieniał, więc i ja nie wymienię. Jest to chór chłopięco-męski, więc nie ma tam żadnej pani. Drugi chór zdobywa pierwsze miejsca, nagrody i zbiera gratulacje... I to mnie dziwi.
P.S. Nagrań dokonano w tym samym miejscu, w tym samym dniu i na takim samym sprzęcie (kamera).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|