Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djpizmak
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Limanowa
|
Wysłany: Wto 23:16, 02 Sty 2007 Temat postu: :) |
|
|
Ja też jestem z Limanowej z Canticum Iubilaeum:) i dołączając się do tematu to sprawa wygląda tak że u nas o odpowiedni dobór pieśni dba Dyrygent - odnośnie chóru ale i również nasz Proboszcz (tak ogólnie) który naprawdę dobre zna się na tych wszystkich przepisach... Także w razie gdyby coś było źle, to Proboszcz czuwa żeby to było ostatni raz Chodzi mi nie tylko o nasz chór ale o wszystkie chóry i zespoły w naszej parafii. Szkoda tylko, że nie wszystkie chcą słuchać i następnym razem tym samych błędów nie popełniać :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krzysiek
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:18, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nasz chór "CANTICUM IUBILAEUM" też przygotowany jest na każdą sytuacje tj ślub, pogrzeb i inne okoliczności. Staramy sie starannie dobierac repertuar do liturgii i okoliczności, czego inni nie robią!
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Wto 23:34, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Są różne chóry. Zawodowe, chóry przy szkołach muzycznych, chóry półprofesjonalne, chóry amatorskie, chóry parafialne. Jest rózna percepcja ludzi w nauce nowych utworów, różne umiejętności.
Pamiętam czasy, kiedy powstawał chór w którym dzisiaj spiewam, to trudniejsze utwory (powyżej Taize) uczyliśmy się w tempie 1 na dwa miesiące. Wszyscy poza nielicznymi byli świerzakami bez pojęcia o śpiewaniu w chórze. A i oczywiście wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Zaś proboszcz przychodził i trzeba było śpiewać, bo biskup przyjechał, itd itp, tak więc jechaliśmy z takim materiałem jaki był i z taką jakością jaką wtedy byliśmy w stanie osiągnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
grizzly3
Administrator
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 8:55, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nasz dyrygent jest wykładowcą [link widoczny dla zalogowanych], dyrektorem [link widoczny dla zalogowanych], przewodniczącym komisji ds. muzyki w Kurii Diecezjalnej Toruńskiej i kantorem katedralnym, więc raczej nie ma problemu z doborem repertuaru na Msze :)
Polecam jego tekst na temat muzyki sakralnej: [link widoczny dla zalogowanych] na naszej stronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 0:40, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
my jakoś jak śpiewamy na msze .. to prawie zawsze śpiewamy "Nieście chwałę mocarze" .. potem mamy takie afrykańskie Alleluja .. z tego co pamiętam często śpiewamy "Ave verum" z organami .. ogólnie sporo tego jest .. i to co śpiewamy - zależy od okoliczności .. nawet po żydowsku
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Czw 21:55, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
smutek napisał: | my jakoś jak śpiewamy na msze .. to prawie zawsze śpiewamy "Nieście chwałę mocarze" .. |
My też
Ale aby dorzucić do węgla, to zadam pytanko czy godzi się na katolickiej mszy śpiewać protestanckie pieśnie Gomółki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
scarabbeo
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Czw 22:54, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
oj tam, niektózy organiści też śpiewają protestanckie pieśni (np. "Być bliżej Ciebie chcę"). Same ich teksty 'pasują' równie dobrze do nauczania rzymsko-katolickiego, a przy tym często są lepiej napisane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Pią 0:11, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A jeśli chodzi o repertuar chórów - to zawsze warto mieć jakieś tam Kyrie, Alleluja, czyli części stałe, jakieś ładne utworki (chociażby O sacrum convivium, które było podczas komunii śpiewane) i takie tam. Dać też ludziom sobie dwa, trzy razy pośpiewać ich pieśni i wszyscy będą szczęśliwi.
A jeśli chodzi o organistów... Czasem mam ochotę wyjść z kościoła, słysząc niektórych - serio.
W cerkwi i tak jest najlepiej. Sami ludzie śpiewają w głosach i to jest pozytywne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Toruń
|
Wysłany: Pią 0:43, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
wilku zonk.
o sacrum convivium to kawalek na ofarowanie, bo o tym wlasnie mowi a nie na komunie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:46, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nasz dyrygent jest organistą i całkiem dobrze sobie radzi! A poza tym ma własnie to czego inni dyrygenci chórów nie mają-przygotowanie i przede wszystkim praktyke liturgiczną!Tzn. wie co kiedy trzeba zaśpiewac a kiedy np nie wypada!Poza tym zawsze na sprawe patrzy obiektywnie-jako organista i dyrygent.Wie, że na mszy nie może byc wyłącznie koncertu chóru, ale także ludzie którzy w niej uczestniczą muszą sie "wyśpiewać".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:48, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A tak wogóle to nie znam tego kawałka- "O sacrum convivium" prześlijcie mi prosze! [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Toruń
|
Wysłany: Pią 11:49, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ten kawalek ściągnal o ile sie nie myle do nas nasz dyrygent z Włoch gdzie byl na stypendium, kwitów do tego nie mam, amoze wilk albo rudy beda je mieli. a nagranie tego nigdzie wrzuconego nie ma, ale ja mam wiec jak bedziesz chciał to daj znac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Pią 12:00, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kuba napisał: | wilku zonk.
o sacrum convivium to kawalek na ofarowanie, bo o tym wlasnie mowi a nie na komunie |
Na pewno?
Mogę się mylić, ale wtedy proszę o jakieś odnośniki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pią 12:04, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale sam fakt że dyrygent jest organistą, nie daje gwarancji że repertuar jest dobrze dobierany.
Jeśli chodzi o msze to były one pisane na konkretne okresy roku (jeśli nawet nie dni). Czy ktoś sprawdzał czy np. w okresie pasyjnym nie śpiewa mszy wielkanocnej czy też może w drugą stronę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Toruń
|
Wysłany: Pią 12:04, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
odnosnikiem jest tekst. chociaz tez jest tak ze na komunie jest tez spiewana ale powinna byc na ofiarowanie. tak przynajmniej czarek mi to opisał a jemu nie mzna, aletrzeba wierzyc, w koncu kto jest wiekszym fachowacem od niego
|
|
Powrót do góry |
|
|
|