|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balandzik
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią 21:38, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Może będzie okazja się trochę zaznajomić ze sprzętem? Chciałbym jeszcze coś z chórem nagrać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mariusz
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 4:32, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
balandzik napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Nie mozna znalezc tych plikow jak i calej strony. Moznaby je wyslac na jakis darmowy hosting?
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Nie 19:25, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Radze jeszcze raz sprawdzić. Może był jakiś przestój u providera. Mnie bez problemu się otwiera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
balandzik
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro 10:13, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadza się, były problemy z serwerem. Teraz powinno być OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 11:23, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
balandzik napisał: | Zgadza się, były problemy z serwerem. Teraz powinno być OK. |
i jest OK
|
|
Powrót do góry |
|
|
ars_sonora
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 2:13, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ponieważ dopiero co zarejestrowałem się na tym Forum, to najpierw - zanim zabiorę głos w kwestii nagrań - kilka słów o sobie.
Jestem muzykiem (absolwent klasy organów AM), właścicielem studia nagrań "Ars Sonora", specjalizującego się w nagraniach klasyki. Na serio swoją przygodę z dźwiękiem rozpocząłem w wieku 17 lat, kiedy przygotowywałem się do zawodu realizatora dźwięku w kieleckim radiu "Jedność". Potem była praca dźwiękowca w TV Kielce, a później studia instrumentalne w łódzkiej AM, w trakcie których robiłem dodatkowe zajęcia z elektroakustyki. Od 2000 roku kiedy ukończyłem studia, swoją zawodową pracę prowadzę po obu stornach konsolety - jako koncertujący muzyk-organista, oraz jako realizator dźwięku. W międzyczasie dokształcałem się w ramach kursów realizacji.
Poruszyliście w tym wątku sporo tematów, postaram pokrótce odnieść się do niektórych z nich:
1. Autentyczność nagrania
Ja zawsze staram się dążyć do jak najmniejszej ingerencji w nagrany materiał. Mówiąc inaczej - staram się nagrywać tak, aby później możliwie ograniczać używanie wtyczek i innych sztucznych efektów. Tylko że jak zostało to już wcześniej napisane - nie zawsze się tak da. Ostatecznie trzeba mieć na uwadze to, że nagranie ma się dobrze słuchać i tak na prawdę prawie nikt nie będzie wnikał w to, w jakim stopniu nagranie to jest autentyczne, a w jakim jest dziełem plug-inów i innych wynalazków. Decydującą rolę ma...
2. Miejsce nagrania
W wątku tym padł termin "studio". Tu zdecydowanie odradzam. Muzyka chóralna, podobnie jak organowa - już ze swej natury związana jest z pogłosem. Trzeba sobie więc jasno powiedzieć - nagranie w wygłuszonym studio, nawet dużym, będzie się wiązało z koniecznością rekonstrukcji pogłosu drogą elektroniczną. Dlatego też, choć dysponuję niewielkim studiem, to nagrania chórów realizuję wyłącznie w kościołach i większych salach koncertowych.
3. Sprzęt
Przechodząc do tego punktu musimy sobie zadać pytanie, co z tym nagraniem chcemy zrobić. Jeśli bowiem ma to być tylko "archiwizacja" koncertu, czy nagranie płyty wydawanej własnym sumptem w nakładzie kilkunastu czy kilkudziesięciu sztuk, to z powodzeniem można bawić się w ZOOM-y H2, H4 i inne Edirole, tudzież MiniDisc'i w podpinanymi mikrofonami stereo, albo w laptopy z prostymi interfejsami i dwoma mikrofonami typu Samson, podpiętymi pod najtańszy mikser Behringera. Jeśli natomiast chce się zrobić już nagranie na potrzeby wielkonakładowego wydania płyty, czy przeznaczone do emisji w radio, to o wspomnianych wyżej wynalazkach można zapomnieć.
Wychodzę z założenia, że minimum sprzętowe to dwa niskoszumowe mikrofony wielkomembranowe - oczywiście pojemnościówki (np. Rode NT1 czy wspomniana wcześniej przez kolegę Audio Technica). Z reguły potrzeba więcej mikrofonów na "podpórki" i ambienty, ale dwa mikrofoniki tej klasy to absolutna podstawa. Do tego, jeśli już nie możemy sobie pozwolić na "specjalne" przedwzmacniacze, to przynajmniej zdałby się mikser z wbudowanymi znośnymi preampami, chociaż klasy Soundcrafta czy Mackiego. Osobny temat to system rejestracji. Obecnie w powszechnym użyciu są laptopy z lepsiejszą karta muzyczną, ale ja unikam ich jak ognia. Już nieraz komp wyłożył mi się na nagraniu - i to zarówno PC-et jak i MAC. Korzystam więc z powodzeniem z 24-śladowego cyfrowego Fostexa - jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Ponadto pozwala mi na rejestrację z wielu mikrofonów, co często już bardzo się przydało. A na wszelki wypadek zawsze odpalam dodatkowy rejestrator stereo, który zapisuje sumę stereo z miksera - korzystam z rejestratora TASCAM na karty CF.
Na etapie obróbki i masteringu warto zwrócić uwagę na używane wtyczki, oraz odsłuchy. Do muzyki chóralnej polecam produkty KRK Systems, np. seria VXT. Sam program edycyjny nie ma kluczowego znaczenia. Ja osobiście jadę na Samplitude i Sonarze, inni wolą Cubase, a jeszcze inni osławionego ProToolsa, które osobiście nie trawię.
4. Preferencje realizatora
I doszliśmy do tematu - rzeki. Co jeden realizator, to inna teoria. Można godzinami spierać się co do sposobu ustawień mikrofonów, odległości, technik nagraniowych itd. Tymczasem to po prostu kwestia gustu (a nad nimi podobno się nie dyskutuje), oraz kwestia indywidualnych preferencji. Dla jednego płyta nagrana przez jakiegoś tam realizatora jest super, dla innego jest totalną klapą.
Poruszony też został temat kosztów nagrania. Tu trzeba sobie jasno powiedzieć, że nagranie zrobione przez człowieka znającego się na rzeczy i na porządnym sprzęcie będzie nieco kosztowało. Oczywiście cytowane tu już stawki dużych wytwórni typu DUX sięgające 10.000 zł za samą realizację nagrania to spore przegięcie, niemniej jednak trzeba się przygotować na koszty nieco większe niż 100 czy 200 zł
Powiem tak - sam zakup sprzętu, pozwalającego na w miarę porządną rejestrację chórów (mikrofony, kable, mikser, rejestrator, komp wraz z legalnym oprogramowaniem i jakimś minimalnym zestawem wtyczek, interfejs, odsłuchy, słuchawki, statywy i inne peryferia) to koszt minimum 20.000 - 30.000 zł. I nie piszę tu o markowych mikrofonach klasy Neumann, bo w tym wypadku podana suma starczyłaby ledwie na 2 mikrofony
Biorąc pod uwagę bardzo szybkie technologiczne starzenie się sprzętu i co za tym idzie potrzebę częstego dokupowania nowego wyposażenia, jak i to, że nagrań wcale nie ma tak wiele to okazuje się, że wielu realizatorów tak na prawdę nagrywa po kosztach, robiąc to po prostu z czystej pasji i zamiłowania.
Osobny temat to prawa autorskie, producenckie, ZAiKSy, SPAVy i inne dziwne instytucje, nad którymi łamią się mądre głowy...
Pozdrawiam
Kuba Garbacz
Ostatnio zmieniony przez ars_sonora dnia Pon 2:43, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:42, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak się wtrącę.
Jeśli ktoś potrzebuje czegoś taniego do rejestracji dla siebie, czy do dema, wczoraj zakupiłem za całe 69 zł mikrofonik vivanco em 55. Ma jakiś prosty preamp na baterię 1.5V, można go czepiać choćby do laptopa ze zwykłą kartą muzyczną. Mikrofon ma zaczep do statywu, można nim z powodzeniem rejestrować koncerty, czy próby. Zbiera w miarę szeroko (zdaje się ma dwie wkładki rozstawione pod kątem).
Wiadomo, że to nie studio, ale nie do takich potrzeb jest stworzony ten wynalazek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muzyk.koscielny
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:20, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
wirez napisał: | za całe 69 zł mikrofonik vivanco em 55. |
No nie wiem, ale taki mikrofon bardziej "manofonizuje" nagrania.
Jeśli to ten, który miałem ... porażka.
Polecam MS 907 Sony - jeśli ktoś potrzebuje do MD.
Ten mikrofon do domowych zastosowań, naprawdę potrafi zadziwić, a przede wszystkim bardzo dobrze oddaje przestrzeń.
Cena ... cóż... w necie najtaniej znalazłem jeszcze za 328 zł.
Ostatnio zmieniony przez Muzyk.koscielny dnia Wto 16:21, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:34, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja uważam, że to wystarczy. Poza tym pytanie, na czym nagrywałeś. Samemu i tak studyjnej jakości nie uzyskasz, a kompletowanie sprzętu uważam za bezsensowne, skoro bardzo ważnym jest jego ustawienie. Co z tego, że wydam min 2k zł na mikrofony, mikser, statywy i kable, jeśli nie mając doświadczenia i tak nigdy nie ustawię tego profesjonalnie? A to ustawienie jest najważniejsze.
A no i zgadza się, że ten mic ze stereofonią ma problemy :) Ale czy interesuje nas to w nagraniach poglądowych?
W każdym razie do mikrofonu wyposażyłem się w odtwarzarkę irivera ifp-780 z wejściem mikrofonowym (samo line-in nie wystarcza - mikrofonowe konieczne). Ogólnie te irivery są (używane) kosmicznie drogie bo niestety zapanowała moda na ich "muzyczne" brzmienie. Dla mnie to akurat bełkot ze względu choćby na szumy własne odtwarzarki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:34, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłem coś takiego
mikrofon stereo ZOOM AVL800, myślę, że ciekawa propozycja, a zawsze poand 100 zł tańszy od sonego. Firma ZOOM stara się teraz robić sprzęty związane z wysokiej jakości przenośnymi recorderami.
Może ktoś ma ochotę sprawdzić?
na allegro można nabyć za 190 zł.
Ostatnio zmieniony przez wirez dnia Pon 11:36, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:41, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No niestety muszę to sprostować. IFP mi się nie sprawdza. Naprawdę sensownie mikrofon brykał tylko z kartą muzyczna w laptopie z wejściem mic (prawie każdy taką ma).
W iriverze szumy własne są po prostu nieakceptowalne. Po początkowych próbach myślałem, że będzie o wiele lepiej, a tu zonk.
Jedyne wynalazki tego typu, które powinny dobrze współpracować, to seria H320, H340, H120... Modele już nieprodukowane z dyskami twardymi 20 i 40 gb. Na tym chyba zakończę moje poszukiwania, bo ceny tych wynalazków to ponad 500 zł na rynku wtórnym, zooma H4 kupimy za 700-800.
Chyba, że ktośjuż jest w posiadaniu jakiegoś mpgrajka z dobrym wejściem liniowym, wtedy tylko przedwzmacniacz mikrofonowy i powinno hulać.
Ostatnio zmieniony przez wirez dnia Czw 15:46, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:24, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jakby kogoś temat interesował, to Yamaha ma koniec serii modelu
Pocketrak CX. Nowszy model wygląda identycznie, ma pilota i kilka bezsensownych gęstych formatów i kosztuje 2x tyle.
A starszy to to:
[link widoczny dla zalogowanych]
W Riffie można to dostać za 500-550 zł do wyczerpania zapasów, gdzieś w necie widziałem po 600. Nowy model to co najmniej 1100zł.
Jeśli ktoś poszukuje tego typu urządzenia, to brać w ciemno za taką kasę. Jak się ładnie ustawi, to można nawet płytkę na tym nagrać.
Te wszystkie zoomy się nie umywają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|