Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jak się uczymy nowych utworów
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Wto 15:55, 21 Lis 2006    Temat postu: Jak się uczymy nowych utworów

Mam takie pytanko - jakie są w Waszych chórach stosowane metody przy uczeniu się nowych utworów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia
Administrator



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słubice

PostWysłany: Wto 15:58, 21 Lis 2006    Temat postu:

Krótko: najpierw czytamy w głosach po kawałku a potem łączymy głosy i kawałki Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Wto 16:04, 21 Lis 2006    Temat postu:

dokładnie tak jak pisze monia .. ewentualnie rozchodzimy się na głosy i ćwiczymi sami w salach .. a potem próbujemy to jakoś połączyć Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Wto 16:10, 21 Lis 2006    Temat postu:

Tak się domyślałem, ale chodziło mi raczej o to jak czytacie - z instrumentem, bez, a vista, itd itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia
Administrator



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słubice

PostWysłany: Wto 16:51, 21 Lis 2006    Temat postu:

Zwykle z fortepianem, choć chórzyści co śpiewają dłużej lecą a vista.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scarabbeo




Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słupsk/Poznań

PostWysłany: Wto 21:51, 21 Lis 2006    Temat postu:

raz w tygodniu próbu 'jednopłciowe' - czytanie (z fortepianem), raz w tygodniu koedukacyjnie - składanie (też z fortepianem).
oprócz tego słuchanie rozsyłanych przez dyrygenta midi - bez tego raczej by się nie dało bo materiałów jest zawsze perfidnie dużo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Wto 22:13, 21 Lis 2006    Temat postu:

Kiedyś śpiewałem w Chórze Kameralnym Kościóła Ewangelicko-Reformowanego. I tam stosowaliśmy solmizację relatywną.
Trzeba było ołówkiem podpisać partyturę. W sumie po 3 miesiącach zabawy można było już samodzielnie proste kawałki odczytywać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grizzly3
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 12:58, 22 Lis 2006    Temat postu:

My, kiedy uczymy się czegoś większego, rozchodzimy się na 3-4 grupy i rozczytujemy nutki z keyboardami (nie mamy fortepianu, ale za to mamy kilka sal do dyspozycji).
Jest w chórze kilka osób, które mogłyby zaśpiewać większość rzeczy a vista, więc to przeważnie oni ćwiczą nas w głosach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 23:05, 22 Lis 2006    Temat postu:

grizzly3 napisał:
My, kiedy uczymy się czegoś większego, rozchodzimy się na 3-4 grupy i rozczytujemy nutki z keyboardami (nie mamy fortepianu, ale za to mamy kilka sal do dyspozycji).
Jest w chórze kilka osób, które mogłyby zaśpiewać większość rzeczy a vista, więc to przeważnie oni ćwiczą nas w głosach.


mimo wszystko .. wystarczy jedna osoba grająca na głos .. i można ćwiczyć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Czw 15:29, 23 Lis 2006    Temat postu:

Uważam że w amatorskich zespołach najlepszym rozwiązaniem jest nauczenie się solmizacji relatywnej. Wtedy chórzyści mogą dość szybko opanować sztukę samodzielnego odczytywania utworów.

Ta metoda jest w Polsce mało popularna. Jeśli ktoś już czyta nuty to tylko wartościami bezwzględnymi, a nauka tego jest dość żmudna i raczej mało prawdopodobne by ktoś spoza szkół muzycznych mógł tego użyć.

Solmizacja relatywna jest dość przydatna szczególnie w chórach, gdzie są np. dni i pory że utwór się śpiewa w innej tonacji niż to jest w nutach, z uwagi uwarunkowania głosowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scarabbeo




Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słupsk/Poznań

PostWysłany: Pią 18:37, 24 Lis 2006    Temat postu:

nie wiem, ja solmizacji relatywnej nie stosowałam nigdy, a zmiana tonacji i tak nie stanowi dla mnie problemu (i dla nikogo, kogo znam)
no, może poza jedną osobą z absolutem, ale w tym wypadku solmizacja relatywna by niewiele dała Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 19:03, 24 Lis 2006    Temat postu:

Solmizacja relatywna jest dość niepopularna w Polsce. Polski system kształcenia muzycznego raczej jest skoncentrowany na kształceniu profesjonalistów, a solmizacja jest narzędziem pracy raczej dla amatorów.

Ale byłem świadkiem jak czytając nowy utwór a-vista zawodowy muzyk mylił się w odczytywanych wartościach, bo dyrygent obniżył tonację. W oryginalnej tonacji nie miał problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciejko




Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hastings

PostWysłany: Sob 12:19, 25 Lis 2006    Temat postu:

O, fajnie, że powstał ten temat Very Happy nie śpiewam w chórze i zastanawiałem sie jak to jest. A gdy kontrapunkt przychodzi śpiewać to jak to wygląda u Was?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rudy




Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków / Słupsk

PostWysłany: Pon 1:47, 27 Lis 2006    Temat postu:

Muzyka kontrapunktowa czy nie, u nas w chórze (niestety) zawsze wygląda to tak samo. Powtarzanie dźwięków za fortepianem. Czasami, jak ja albo ktoś przepisze, to ludzie jeszcze się z midi uczą.
Co do zmiany tonacji to nie zgodzę się z scarabbeo. Ludzie mają zazwyczaj jeden z trzech rodzajów słuchu nad wyraz rozwinięty: melodyczny, harmoniczny albo absolutny. Jednym jest obojętne w jakiej tonacji, a innym robi to olbrzymią różnicę. Ja np. zauważyłem u siebie, że jak sobie podam jakiś dźwięk sekundę wielką wyżej i mam śpiewać jakiś kawałek, to (jeżeli nie śpiewam w harmonii, tylko sam sobie) w parę(naście) taktów potrafię spaść z tonacją właśnie o tę sekundę... Nie chodzi też przecież o to, że mam jakiś wybitny słuch absolutny, bo to nie prawda. Jak mi powiesz, żebym np. zaśpiewał Ci G#, to nie zaśpiewam tak z pamięci, ale gdy tonacja jest podana inna to jakoś się dziwnie śpiewa wtedy, nie żeby fałszywe, ale inaczej.
Podam też taki przykład: Kantele śpiewały na koncercie w Słupsku Dostojno je voistynu Drozda. Dyrygentka (chyba omyłkowo) podała tonację zamiast C-mol, C#-mol. I co się okazało? Chór zakończył "prawidłowo" w Eb-durze (i jeszcze trochę ponad to zdetonował, ale to naturalne u nas), mimo, że powinien, w przy początkowym C#-mol, skończyć na E-dur
Powiesz, że zawsze spadamy z tonacją - to prawda, ale w Dostojno akurat raczej trzymamy się dźwięków. Wystarczy, że parę osób ciągnie w dół i cały chór spada.

Co do solmizacji relatywnej, to Fantazja z tego korzysta (albo przynajmniej kiedyś korzystała), bo zawsze mają nuty podpisane, chyba d,r,m,f,s,l,t,d (albo całe, nie pamiętam: do,re,mi,fa,so,la,ti,do). Jeszcze jakieś czasami dziwne apostrofy, czy coś, nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pon 9:12, 27 Lis 2006    Temat postu:

Rudy napisał:

Co do solmizacji relatywnej, to Fantazja z tego korzysta (albo przynajmniej kiedyś korzystała), bo zawsze mają nuty podpisane, chyba d,r,m,f,s,l,t,d (albo całe, nie pamiętam: do,re,mi,fa,so,la,ti,do). Jeszcze jakieś czasami dziwne apostrofy, czy coś, nie wiem.


Ja np. jak patrzę w nuty, to nie tyle patrzę na te ich wysokości, co właśnie na to jak są podpisane. Jak mam całkiem nowy utwór, albo dylemat jak zaśpiewać, to śpiewam solmizację zamiast libretta i zaraz mam już melodię z powrotem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin