Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 8:14, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Poozon napisał: | Swoją drogą Gandi może mieć znacznie lepsze efekty z vivą (chociaż i tak jest nieźle) jeżeli podejdzie poważnie do rozśpiewania i nie chodzi mi o jakieś abstrakcyjne spiewanie gam czy pasaży tylko o prace nad warsztatem |
Z tym się absolutnie zgadzam!!
Ale cos mi sie wydaje, że jesteś kolejną osoba która mnie nie zrozumiała. No tak... umiejetnośc czytania ze zrozumieniem jest dziś rzadka Nie jestem przeciwko rozśpiewaniu w ogóle, tylko przeciwko głupiemu, bezsensownemu, nieprzemyslanemu, nieprofesjonalnemu rozśpiewaniu. Uważam ponadto, że jesli ktoś nie ma bladego pojęcia o emisji i rozśpiewce, to może faktycznie niech tego lepiej nie robi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:08, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A na poparcie mojego punktu widzenia cytat z Ciebie mój drogi Poozonie:
Cytat: | Jeśli chodzi o "strit gałązkę"... jeśli ktoś chciał by mieć wystawioną szczękę, pluć krwią po zajęciach, albo pragnie rozwinąć guzki na strunach... taaaak bardzo polecam |
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Wto 12:15, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Brałam raz udział w zajęciach "strit gałązki" i żadnych obrażeń (ani wewnętrznych ani zewnętrznych) nie odniosłam
Nie wiem czy była to tylko kwestia zmiany prowadzącego, innych ćwiczeń itd. ale było ciekawie. Dzięki urozmaiceniom można lepiej poznać swoje możliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raczek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:53, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie. A poza tym każdemu pasuje inny nauczyciel.
Różnych podejść do emisji jest chyba tyle ile osób które sie tym zajmują. Przykładowo taki sobie S. Stuligrosz, który od 70 juz lat pracuje głosem (a z jaką intensywnością wiedzą najlepiej ci, którzy byli kiedys na słowiczej próbie) nie ma problemów ze śpiewaniem. A jego "filozofia śpiewu" ogranicza się w zasadzie do otwierania gardła i operowania przeponą i tu uwaga polegającego na wciąganiu brzucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 13:11, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nasz dyrygent również ciągle nawija o wciąganiu brzucha .. może podłapał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kżyho
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:49, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
smutek napisał: | nasz dyrygent również ciągle nawija o wciąganiu brzucha .. może podłapał? |
To może to po prostu jakaś stara szkoła? Bo o ile dobrze kojarzę Smutek, to Wasz dyrygent też chyba nie już taki najmłodszy...
Ale fakt jest, że ciężko się potem tego wciągania brzucha oduczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
smutek
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 13:56, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no powiedzmy, że jest w średnim wieku rocznik '57 jak się nie myle ..
a z tym brzuchem to nawet dobra sprawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legnica
|
Wysłany: Wto 14:47, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wolno wciągać brzucha!!! Mięśnie brzucha oraz dolnej części żeber muszą być napięte to się nazywa appogio czyli podparcie oddechowe. Bez niego dźwięk jest "sliski" tzn. może uciec nam tonacja oraz poprawność emisyjna, a także przy dłuższych frazach brakuje nam powietrza.
Zazdroszczę bardzo tym którzy mogą brać udział w naukach u Pani Gałęzkiej. Jest ona najlepszą korepetytorką w zakresie emisji wokalnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk/Poznań
|
Wysłany: Czw 19:32, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Poozon napisał: | Pozdro dla wilka i skarabbeo chociaż się raczej nie znamy (jestem z głębokiego archeo) |
Fakt, trochę młodzi jesteśmy, żeby głębokie archeo znać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
barthezzc
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Śro 18:45, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Polecam to:
[link widoczny dla zalogowanych]
naprawdę bardzo pomaga w górach
Tylko nie można się zniechęcać i mówić sobie, że się nie da. Spróbujcie a jak spróbujecie to napiszcie jak Wam poszło
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:49, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe toto;) zwłaszcza ten polski akcent, czyli nie, nie, nie;)
Próbowałam i polecam ćwiczenie z wargami;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia
Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słubice
|
Wysłany: Pią 19:03, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt, pomaga w górach. Tylko rzeczywiście szkoda, że tak ciężko znaleźć utwór z tekstem "brrrr"
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:26, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim fajnie rozluźnia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
barthezzc
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 20:54, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja codziennie ćwiczę tak przez około 20 minut, zwłaszcza to z "brrr" no i oprócz tego krótka zwykła rozśpiewka a na koniec sobie podśpiewuję coś konkretnego (Łącznie ćwicze przez około 2 godziny dziennie czasami krócej w zależności jak czas pozwala, ale staram się 2 godziny)
Ćwiczenia z tym "brr" i "nej nej" (Jadwon powiedziała, że to polski akcent "nie nie" ) są na rozluźnienie i zwarcie krtani, głos na wysokich dźwiękach nie ucieka po takich ćwiczeniach. Pozwala też przechodzić z rejestru piersiowego do głowowego bez tzw. mostków (płynnie bez załamania pauzą).
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:02, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Było tez nie na początku:) Przed nej;)
A czy Barthezzc jest jakim profesjonalnym wokalistą?
Ja czasem spiewam wiecej niz 2h, nawet nie czasem, ale w chórze... Tylko w chórze:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
|