Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:08, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Skalę Dźwięki brzmią całkiem dobrze, jeśli ktoś ma dobry głos i technikę
No i znowu wracamy do tych, którzy nie umieją... Jeśli nie umieją, to przydał by sie ktoś, kto ich nauczy
Jeśli byśmy w ten sposób na festiwalach oceniali chóry, to wygrywały by te, które maja najambitniejszy repertuar, nie ważne jak zrobiony. Bo liczą się dobre chęci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luska
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z klawiatury ;)
|
Wysłany: Czw 14:57, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby ktoś chciał posłuchać jak brzmi f3 to wrzucam linka do ztunningowanej wersji "Battle of Jericho" ... Normalnie czyli wg nut pana Hogana soprany powinny śpiewać do c3, ale filipiński (zdaje się) chór zaszalał i dorobił sobie jeden fragment, w którym to w 01:36 sek soprany śpiewają rzeczone f3...
ps. próbowałam to zaśpiewać.. kot mi się wystraszył...
http://www.youtube.com/watch?v=v9Px-hFWp1w
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Czw 15:10, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Robi wrażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:30, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ślicznie wypiszczane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Czw 15:54, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jak znajdziesz f3 wyśpiewane inaczej, to chętnie posłucham.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luska
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z klawiatury ;)
|
Wysłany: Czw 17:47, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no dokładnie... zwłaszcza przy takiej frazie, jak one tam mają. Próbowałam i przy trzymanym tak długo c3 na dobre jakościowo zaśpiewane f3 już mi po prostu powietrza nie starcza
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadwon
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:35, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No... ciekawe ale czy warto dla takiego pisku??
A chłopcy jak Wam się stroje podobają????
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Pią 15:11, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Podziwiam, że była w stanie to w ogóle wyciągnąć! Ja wolę nawet nie próbować (mam dwa koty ).
Ciekawa jestem, czy można na takiej wysokości śpiewać a nie piszczeć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:29, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
>jurgens
jeśli bardzo dobry skrzypek bierze się za najcięższe kawałki Paganiniego i mu średnio idzie, to mam tego słuchać, bo nikt lepiej nie zagrał?
co do f3, zaśpiewać można jak najbardziej, chociaż nie znam takich chórów (ale napewno są). Technika zaśpiewania polega trochę na pisku, no ale są tam szczegóły insze Ja się totalnie na wokalu damskim nie znam, więc więcej nie jestem w stanie powiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyrygentka
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:19, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich!
Co do skali sopranu i f3 to mogę powiedzieć, że jeszcze niedawno sama byłam w stanie zaśpiewać ten dźwięk...choć nie sądziłam, że potrafię śpiewać tak wysoko...pokazała mi możliwości mojego głosu jedna z nauczycielek emisji głosu, z którą się przypadkowo spotkałam...niestety, teraz nie jestem w stanie zaśpiewać a1 kiepsko będzie z moim śpiewaniem pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Sob 18:18, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dyrygentka napisał: | Witam wszystkich!
Co do skali sopranu i f3 to mogę powiedzieć, że jeszcze niedawno sama byłam w stanie zaśpiewać ten dźwięk...choć nie sądziłam, że potrafię śpiewać tak wysoko...pokazała mi możliwości mojego głosu jedna z nauczycielek emisji głosu, z którą się przypadkowo spotkałam...niestety, teraz nie jestem w stanie zaśpiewać a1 kiepsko będzie z moim śpiewaniem pozdrawiam |
A co się stało, że tak Ci się porobiło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyrygentka
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:32, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
niestety praca w szkole i śpiewanie...po prostu przemęczenie gardła, nawracające infekcje...nawet teraz jestem w takcie badań by wykluczyć ukryte zapalenie płuc...przez wakacje starałam się bardzo mało mówić i nie śpiewać (dobrze też, że nie pracuję już w szkole) jednak ze śpiewaniem nadal ciężka sprawa...właściwie z dnia na dzień mam coraz większe kłopoty...ech...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Nie 13:06, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli są nawracające infekcje gardła to radzę zrobić testy alergologiczne. Ja w pewnym momencie też musiałem zrezygnować ze śpiewania, ale po odczulaniu znowu śpiewam.
Co do nauczycieli to dla nich są przeprowadzane zajęcia z emisji głosu.
Moja znajoma musiała właśnie zakończyć pracę nauczycielki właśnie z powodu problemów z gardłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyrygentka
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:36, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
tak, chyba się zdecyduję na testy alergologiczne...
a co do emisji głosu...to miałam ją na studiach, ale jak wejdziesz do bandy bachorów totalnie rozpuszczonych, które olewają wszystko, a ich rodzice są tacy sami (więc jak dziecko ma być wychowane ) to nawet emisja głosu nie pomoże...wiem to z autopsji, ale i z doświadczeń moich koleżanek i kolegów Uczyć dziś w szkole to samobójstwo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
doda93
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:55, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam skalę oscylującą w dźwiękach d - h3 ale to d, to tylko jak jestem chora, normalnie sięgam w dół f ;/ znowu, żeby nie piszczeć, to w górę tylko ges3 ;/ aleee.... 3 oktawy są (śpiewam od półtora roku - bardzo intensywne - próby cztery razy w tyg po 2-3 godz, nie licząc nieustannego śpiewania w domu) problem w tym, że jeszcze nie skończyła mi się mutacja która trwa już ponad rok, więc możliwe, że za niedługo góry nie wyciągne ;/ pozdrawiam wszystkich
PS: nie kształcę się na wokalu w muzycznej ani nic. jedynie moj dyrygent jest nauczycielem kształcenia słuchu (jakoś tak ;p)
Ostatnio zmieniony przez doda93 dnia Sob 13:58, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|