|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Sob 18:07, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rany, nie myślałam, że do tego dojdzie, ale zgadzam się z wirezem!
Tu nie o wiarę chodzi, ale o sposób przekazania pewnych informacji.
Co do gwoździ i innych: a myślicie, że jest inne wyjście, inny sposób wykonania? Ja wątpię, ale, że zaliczam się do tych samych, co Jurgens
jurgens napisał: |
Osobiście jestem zwolennikiem wkładania palców do ran |
to może nie powinnam nic mówić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karen
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:52, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ekhm...dźwięk o tej wysokości chyba nie może brzmieć inaczej. nie lepiej zostać oktawę niżej?? ładnie jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyrygentka
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:39, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani, akurat tak się składa, że piszę magisterkę o prowadzeniu chóru, a co się z tym wiąże o kształceniu głosu i wiem - z literatury, ale i z autopsji, że osiągnięcie h3 jest jak najbardziej możliwe. Przecież istnieje taki głos jak sopran koloraturowy. Głos ten można spotkać niestety rzadko, ale taki występuje. Gdyby to nie było możliwe to (pisząc ogólnie, i nie patrząc w tym momencie na dawne czasy) Mozart nie napisał by popisowej Arii Królowej nocy w Czarodziejskim flecie na ten sopran. Poza tym ja sama, początkowo byłam sopranem dramatycznym, potem trafiłam na nauczycielkę śpiewu, która pokazała mi mój prawdziwy głos, który sięgnął e3-f3, a jeszcze było pełno miejsca, żeby śpiewać dalej! Także spokojnie mogłabym ciągnął do tego h, ale Pani nie chciała głosu odrazu przeciążać. Poinformowała mnie, że jestem sopranem lirycznym, a być może, że udałoby się rozwinąć mnie do koloratury. Jeśli krtań jest długa, osoba śpiewająca wydobywa głos lekko, jest on delikatny, to jest to na pewno sopran i dlaczego nie może on osiągać h3?? Istnieją głosy bardzo dobrze ustawione z natury, choć niestety jest ich bardzo nie wiele! W wieku 14 lat może jak najbardziej osiągnąć tak wysoką skalę, mówiąc tu o dziewczętach, ponieważ bywa, że nie przechodzą one jeszcze w tym czasie mutacji (zaznaczam, że dziewczęta również ją przechodzą) i dodatkowo mają już szerszą skalę niż dzieci w wieku 7-10 lat. Także ja nie widzę tu nic nadzwyczajnego. Oczywiście, ważną sprawą jest tu prowadzący chór, bowiem jeśli potrafi on zadbać o głos i jego emisję u swoich śpiewaków, prowadzi dobrze rozśpiewanie to sądzę, że nie ma żadnych problemów dla głosu, aby osiągał on tak wysokie dźwięki. Jednak o taki głos trzeba dbać i o aparat głosowy, choćby dlatego, że jest on niewymienny!!! Co do brzmienia takiego wysokiego dźwięku to z pewnością nie brzmi on miło, skoro głos nie jest fachowo kształcony! Także dbajcie o swoje gardełka, abyście nie skończyli tak jak ja - niestety najprawdobodobniej już nigdy nie zaśpiewam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
doda93
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:58, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
łał. chciało Ci się to pisać?
czyli możliwe jest. czyli niekoniecznie opowiadam bajki
tylko no właśnie, ja od jakiegoś czasu już mam mutację
przepraszam za offtop, ale nie wie ktoś, czy mononukleoza ma jakiś wpływ na głos?? (po wyzdrowieniu oczywiście)
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurgens
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: Pon 9:31, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
doda93 napisał: |
przepraszam za offtop, ale nie wie ktoś, czy mononukleoza ma jakiś wpływ na głos?? (po wyzdrowieniu oczywiście) |
[link widoczny dla zalogowanych]
wiki napisał: | dlatego potocznie zwana jest często "chorobą pocałunków" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
doda93
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:08, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jurgens napisał: | doda93 napisał: |
przepraszam za offtop, ale nie wie ktoś, czy mononukleoza ma jakiś wpływ na głos?? (po wyzdrowieniu oczywiście) |
[link widoczny dla zalogowanych]
wiki napisał: | dlatego potocznie zwana jest często "chorobą pocałunków" |
|
kurczę, ale tam pisze, że są trudności z oddychaniem (wiem z autopsji, bo angina jednak okazała się mononukleozą), a nic o głosie... może w końcu lekarz dziś mi coś powie na ten temat...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibra
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:26, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
doda93 napisał: | kurczę, ale tam pisze |
jest napisane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 2:47, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A jak sie Wam spodoba e4 ???
Georgia Brown z Brazylii.
Od razu mowie, ze to rekordzistka Guinnessa (ze niby G-g7, lub sol-2 do sol-10):
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
doda93
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:33, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
gibra napisał: | doda93 napisał: | kurczę, ale tam pisze |
jest napisane |
Mariusz napisał: | A jak sie Wam spodoba e4 ???
Georgia Brown z Brazylii.
Od razu mowie, ze to rekordzistka Guinnessa (ze niby G-g7, lub sol-2 do sol-10):
[link widoczny dla zalogowanych] |
o matko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
anabelle
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań
|
Wysłany: Wto 11:37, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, no tragedia! I jeszcze zbeszcześcić taką piosenkę!
Właśnie przestałąm żałować, że nigdy nie wyciągałąm takich dźwięków. Zresztą, czy to jeszcze dźwięki są? To po prostu miauczenie kota, tylko "trochę" wyżej. Żenada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GWIZDEK
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:18, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie brzmi to najlepiej fakt, ale gdyby zabrac sie do tego od wlasciwej strony to kto wie czy nie byloby to fajne, nie skreslalbym tego definitywnie.
[link widoczny dla zalogowanych] --> dział listen --> I kawałek z brzegu,
Takie spiewanie tez moze sie dziwnie kojarzyc, i budzi wiele kontrowersji jednak dlaczego ma byc gorsze od innego sposobu spiewania??
|
|
Powrót do góry |
|
|
lavaa102
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:56, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
mam do was pytanko....od razu mowie ze na nutach sie nie znam ostatnio śpiewałam pewną piosenkę sopranem i ktoś (kto się na tym zna) zapytał się mnie czy wiem, że wchodzę na falset (szczerze mówiąc do końca nie wiem co to jest falset bo nawet w wikipedi nie jest to jasno wytłumaczone) ale moje pytanie brzmi tak:
czy to dobrze czy źle, że na niego wchodzę? (oczywiście to że nie świadomie to na pewno źle ale czy śpiewanie falsetem to coś złego?)
Ostatnio zmieniony przez lavaa102 dnia Śro 14:57, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wirez
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:35, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zapytaj tego kogoś, kto się na tym zna
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzalka21
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ldz
|
Wysłany: Sob 21:04, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś ocenić jaki tutaj dźwięk jest śpiewany w 3:05 minucie ??
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez strzalka21 dnia Sob 21:05, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
barbra
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:32, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
na mój gust to jest cis3
Ostatnio zmieniony przez barbra dnia Sob 21:33, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|